Policjanci zatrzymali 40-letniego mieszkańca powiatu tarnogórskiego, który pod osłoną nocy, wycinał katalizatory. W kręgu jego zainteresowania były wyłącznie pojazdy marki Opel.
Mężczyzna zawsze działał pod osłoną nocy. Udało mu się wyciąć kilka katalizatorów. Śledztwo prowadzili policjanci z Gliwic.
– Na celowniku funkcjonariuszy znalazł się mieszkaniec powiatu tarnogórskiego. Pozostawało tylko go obserwować i próbować zatrzymać na gorącym uczynku. Nie było to zadanie łatwe, zwłaszcza gdy sprawca działał w nieregularny sposób. Wybierał takie godziny, w których na ulicach panował mały ruch, aby łatwo zauważyć nawet cywilnego funkcjonariusza – informuje policja.
Przyjechał do Pyskowic
W nocy z 6 na 7 czerwca policjanci z gliwickiego komisariatu udali się do Pyskowic, aby obserwować parkingi. Podczas obserwacji kryminalni zauważyli zaparkowane audi, które było wytypowane, jako pojazd, którym porusza się złodziej.
– O godzinie 3:15 na ulicy Wyzwolenia w Pyskowicach namierzyli samego podejrzanego przy kolejnym Oplu. Śledczy natychmiast przystąpili do dynamicznego zatrzymania. Niestety okazało się, że 40-latek zdążył już poczynić szkody, przecinając rurę katalizatora – czytamy w komunikacie.
Podejrzany został aresztowany. Przyznał się do popełnienia szeregu innych kradzieży katalizatorów. Wstępnie udowodniono mu cztery przestępstwa. Grozi mu pięć lat więzienia.
Nocny łowca katalizatorów zatrzymany. Czy teraz kierowcy mogą spać spokojniej?
