REKLAMA
Premier Donald Tusk ogłosił sukces związany z realizacją Krajowego Planu Odbudowy. W ramach wstępnej unijnej transzy finansowania, Polska ma otrzymać 5 miliardów euro. Środki te zostaną przeznaczone na wsparcie procesu odchodzenia od węgla oraz na działania mające na celu walkę ze zmianami klimatu. Warto dodać, że pozyskanie 5 mld euro z KPO było rezultatem działań rządu premiera Mateusza Morawieckiego. Tymczasem wygląda na to, że obecna władza stara się przekazać opinii publicznej, że to oni odpowiadają za sukces pozyskania tych środków.
Poprosiliśmy o komentarz byłego wiceministra gospodarki i eksperta górniczego dr inż. Jerzego Markowskiego.
Jerzy Markowski: Proces odchodzenia od węgla jest wpisany w transformację energetyczną świata, nie tylko Polski, z tym nie ma co polemizować. Natomiast byłoby dobrze, gdybyśmy te 5 mld euro, które mamy otrzymać z UE, przeznaczyli na budowanie alternatywy dla węgla, przed tym jak zlikwidujemy węgiel.
Żebyśmy za te pięć miliardów nie kupili sobie ubóstwa energetycznego, a kupili sobie powolne zaspokajanie potrzeb energetycznych państwa, poprzez budowanie alternatywy dla energetyki węglowej. Wtedy będę spokojny o polskie górnictwo przez najbliższe 20 lat.
Redakcja: Czy ta alternatywa to wiatraki?
Jerzy Markowski: Już dzisiaj Polska 20 proc. potrzeb energetycznych zaspokaja energetyką odnawialną. Czyli wiatrakami i energetyką słoneczną. Tylko ona ma to do siebie, że jest niestabilna i niepewna. Dopóki nie zbudujemy takiej realnej alternatywy dla węgla, w postaci energetyki jądrowej, a to jest perspektywa co najmniej 20 lat, to jestem spokojny o węgiel. Mam jednak wątpliwości, czy będzie to polski węgiel. Obawiam się, że wcześniej upadną polskie kopalnie, nim odejdziemy od węgla. I bardzo długo polską energetykę węglową będziemy utrzymywali na węglu importowanym.
źródło: tarnogorski.info
Oprac. Łukasz Dudek
REKLAMA