Policjanci z Radzionkowa zatrzymali 41-letnią kobietę, która znęcała się nad swoim 6-letnim synem. O tym, że kobieta stosuje przemoc wobec chłopca, policjanci dowiedzieli się od osób zgłaszających, które zareagowały na krzywdę dziecka.
W miniony piątek policjanci z Radzionkowa otrzymali zgłoszenie, że w jednym z mieszkań w Nakle Śląskim matka znęca się nad swoim 6-letnim synem. Na miejsce pojechali policjanci, na których czekały zgłaszające. Kobiety powiedziały policjantom, że 41-latka źle traktuje syna, a w przypływie złości stosuje wobec niego przemoc fizyczną.
Stróże prawa weszli do mieszkania. Na twarzy chłopca zauważyli zasinienia i zadrapania. Matka chłopca powiedziała, że obrażenia powstały w wyniku zabawy z bratem. Policjanci nie uwierzyli kobiecie i wezwali pogotowie. Po zbadaniu dziecka lekarze stwierdzili, że powstałe obrażenia nie zagrażają jego życiu i chłopiec nie musi być hospitalizowany.
6-latek trafił pod opiekę cioci. Nieodpowiedzialna matka została zatrzymana i trafiła do policyjnej celi. W sobotę kobieta usłyszała zarzut znęcania się nad dzieckiem. Grozi jej do 8 lat więzienia. O dalszym losie dziecka zdecyduje sąd rodzinny.
Pamiętajmy, że nie reagując na takie zachowania,pośrednio je akceptujemy, a tym samym godzimy się na możliwość wystąpienia ich negatywnych skutków, niejednokrotnie niestety tragicznych.
źródło: KPP Tarnowskie Góry