Młoda Francuzka po kilkutygodniowym przystanku nad zalewem Nakło-Chechło, postanowiła dzisiaj wyruszyć w kierunku Niemiec.
Wraz z kobietą podróżuje koń i wielbłąd.
ZOBACZ: Francuzka wykupiła wielbłąda z cyrku. Szła z nim do Mongolii. Dotarła nad zalew Nakło-Chechło
W pierwszy dzień 22-letnia Edmee Mommeja pokonała 4 km i doszła do Miasteczka Śląskiego, gdzie znalazła schronienie.
„Dziś śpią u nas na działce, a jutro prawdopodobnie pójdą dalej w stronę Niemiec” – powiedział nam pan Łukasz, który zaproponował Francuzce nocleg.