REKLAMA
Bytomska restauracja „Piwnice Gorywodów” nie wytrzymała lockdownu. Popularny lokal znajduje się w pod Rynkiem w Bytomiu.
– Udało się nam odbudować renomę tego wspaniałego miejsca. Wrócili nawet dawni goście, lokal zaczął żyć i zarabiać. Niestety nałożone na nas obostrzenia od tak długiego czasu doprowadziły mnie do sytuacji krytycznej finansowo, nie jestem w stanie dalej utrzymywać tego miejsca – mówi Krzysztof Dzicher, przedsiębiorca z Bytomia.
REKLAMA
Redakcja: A odczuł pan pomoc od miasta?
– Pisałem do miasta, tak jak Tarnowskie Góry umożliwiły niepłacenie trzeciej składki koncesji, no to dla mnie jest to spory koszt ok. 3 tys. zł. Dostałem odmowę. Pisząc prośbę oparłem się o Tarnowskie Góry, jako miast sąsiednie, które wydało taką zgodę – mówi najemca piwnic.
– Z miasta nie odczułem żadnego wsparcia. Nawet kiedy latem na Rynku wystawialiśmy ogródek piwny, też pytałem o obniżkę dzierżawy, bo inne miasta schodziły z ceny nawet o 90 proc. za dzierżawę terenów miejskich – zauważa.
– W Bytomiu była to pełna kwota i pytałem o to, prosiłem, aczkolwiek powiedziano mi, że nie ma żadnych obniżek i nie będzie. Ja nie odczułem z miasta żadnej pomocy – stwierdził restaurator.
– Ja się już poddaję – dodał na koniec.
Pracę straciło ok. 10 osób.
Lokal został wystawiony na OLX – TUTAJ
Przygotował
ŁUKASZ DUDEK
źródło: olx.pl, tarnogorski.info
REKLAMA