Policjanci tarnogórskiej drogówki udzielili policyjnej eskorty rodzicom, którzy jechali do szpitala z półtoraroczną, nieprzytomną dziewczynką. Dziecko podczas zabawy w domu uderzyło głową o podłogę.
W miniony piątek policjanci podczas kontroli prędkości w Świerklańcu, namierzyli kierowcę mercedesa, który jechał zbyt szybko w terenie zabudowanym.
Zatrzymano kierującego do kontroli drogowej.
„W samochodzie siedzieli roztrzęsieni rodzice, którzy oznajmili mundurowym, że wiozą do szpitala 1,5–roczne, nieprzytomne dziecko. Dziewczynka podczas zabawy w domu poślizgnęła się, upadła i uderzyła głową o podłogę, w wyniku czego straciła przytomność” – informuje policja.
Zrozpaczeni rodzice chcieli jak najszybciej dotrzeć do szpitala w Chorzowie.
„Młodszy aspirant Paweł Kowalski oraz sierżant sztabowy Wojciech Sobko podjęli decyzję o przeprowadzeniu pilotażu samochodu z nieprzytomnym dzieckiem. Radiowóz przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych poprowadził rodziców do placówki medycznej” – mówi podkom. Damian Ciecierski z biura prasowego KPP Tarnowskie Góry.
Dodatkowo policjanci skontaktowali się z oficerem dyżurnym tarnogórskiej jednostki, który poinformował pracowników szpitala o zaistniałej sytuacji. Dzięki temu w szpitalu czekali już lekarze, którzy udzielili dziewczynce specjalistycznej pomocy medycznej.
Dziecko pozostało w placówce na obserwacji.
źródło: KPP Tarnowskie Góry