REKLAMA
Środowiska lewicowe działające w Tarnowskich Górach są zbulwersowane, po decyzji komisji, która wskazała braki formalne w petycji dotyczącej ronda Praw Kobiet.
– Po przeanalizowaniu korespondencji Członkowie Komisji uznali, iż wniesiona petycja nie spełnia wymogów formalnych wskazanych w ustawie – czytamy w uzasadnieniu uchwały, która była wczoraj procedowana podczas sesji Rady Miejskiej.
Wacław Jan Kroczek, działacz młodzieży z FMS zwołał w środę konferencję prasową.
– Do dnia dzisiejszego nie otrzymałem żadnej oficjalnej odpowiedzi na adres podany we wniosku – mówi Kroczek.
Czytaj także: Nie będzie ronda Praw Kobiet? „Petycja nie spełnia wymogów formalnych”
– Poszło o adres, który był wpisany jeden dla dwóch podmiotów składających petycję. Te podmioty to Federacja Młodych Socjaldemokratów i Nowa Lewica. Prawda jest taka, że jeden adres jest wspólny dla obydwu tych podmiotów i jest to też nasz adres do korespondencji, na który nie otrzymaliśmy żadnej informacji do dnia dzisiejszego – tłumaczył decyzję Komisji.
REKLAMA
– Prowadząc konsultacje społeczne na ulicach Tarnowskich Gór, udało nam się zebrać ponad 1100 podpisów wspierających tą inicjatywę. Nie poddajemy się i działamy dalej – dodał.
REKLAMA