Śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego uziemiony w powiecie tarnogórskim. Maszyna od czwartku stoi na polu w gminie Ożarowice. Helikopter został wezwany do wypadku drogowego.
W czwartek na granicy powiatu tarnogórskiego i będzińskiego doszło do wypadku drogowego. Pijany kierowca stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Na miejsce wezwano śmigłowiec LPR, który z powodu złych warunków atmosferycznych stoi już blisko dobę.
– Śmigłowiec przyleciał po godzinie 18:00 do wypadku drogowego. Maszyna została na miejscu, ponieważ pogoda nie pozwoliła na odlot – relacjonuje Justyna Sochacka, rzeczniczka prasowa LPR.
Maszynę w samochodzie pilnuje mężczyzna
Kierowca pijany
– Wczoraj po godzinie 17:00 doszło do wypadku drogowego w miejscowości Ossy w gminie Ożarowice. Na miejsce udali się policjanci, którzy zastali pojazd marki Citroen leżący na dachu. W pojeździe znajdowali się dwaj mężczyźni w wieku 27 i 57 lat, obaj mieszkańcy powiatu będzińskiego. Starszy z mężczyzn wymagał pomocy medycznej, dlatego na miejsce wezwany został helikopter lotniczego pogotowia ratunkowego LPR. Ranny mężczyzna został przetransportowany do szpitala karetką – mówi Kamil Kubica, rzecznik prasowy tarnogórskiej policji.
– Badanie alkomatem potwierdziło, że mężczyźni byli pijani. Na miejscu zabezpieczono ślady, które pomogą w ustaleniu dokładnego przebiegu całego zdarzenia oraz pozwolą na wyjaśnienie, kto kierował pojazdem – dodaje rzecznik prasowy.
Zobaczcie zdjęcia