Gdyby nie szybka i odważna reakcja druha Nikodema Milera, członka Ochotniczej Straży Pożarnej z Kroczyc w powiecie zawierciańskim, oraz jego kolegi, sytuacja rannego 17-letniego motocyklisty mogłaby zakończyć się tragicznie.
Do zdarzenia doszło w środę. Młodzieńcy wybrali się na przejażdżkę rowerową. To miał być spokojny, wakacyjny dzień. Nagle jadąc lasem zauważyli leżący motocykl.
„Zatrzymali się, rozejrzeli i zauważyli w zaroślach leżącego motocyklistę. Nie zawahali się ani chwili, zaczęli działać. Jeden z nich pozostał przy poszkodowanym, drugi powiadomił osobę dorosłą, a następnie doprowadził ją do poszkodowanego, bowiem do miejsca zdarzenia był utrudniony dojazd i dostęp” – informują strażacy z OSP Kroczyce.
Chłopcy komunikowali się między sobą nawołując się nawzajem. Po zaalarmowaniu służb, na miejsce dotarła Grupa Jurajska GOPR oraz funkcjonariusze policji, którzy zajęli się poszkodowanym.