Awantura w galerii handlowej. Przepychanki, gaz i paralizator. Za brak maseczki?

fot. Twitter

Kontrowersyjna interwencja w galerii handlowej w Zamościu wywołała burzę w sieci. Internauci są zniesmaczeni skandalicznym zachowaniem funkcjonariusza. Policjant użył gazu łzawiącego wobec mężczyzny i kobiety. Doszło do szarpaniny. 

W sieci pojawiło się nagranie z galerii handlowej. Do zdarzenia miało dojść w sobotę 11 grudnia. Na filmiku widzimy fragment interwencji. Policjant i strażnik miejski dyskutuje z klientami jednego ze sklepów.

W pewnym momencie klienci chcą opuścić sklep, jednak nie pozwalają na to funkcjonariusze. „Przecież założył maseczkę” – mówi zdenerwowana kobieta. Następnie policjant potraktował mężczyznę gazem łzawiącym, na to zareagowała kobieta, która również została potraktowana gazem. To wzburzyło emocje i mężczyzna rzucił się na policjanta. Zdenerwowany klient został obezwładniony przy użyciu paralizatora.

Zobaczcie nagranie 

Nie wiemy, czy interwencja dotyczyła maseczki, ponieważ rzecznik prasowy KMP w Zamościu nie odbiera od rana naszego telefonu. Warto zauważyć, że jest to tylko fragment nagrania. Nie wiemy, co działo się wcześniej. Niemniej jednak filmik budzi ogromne emocje.

„Policjanci z Zamościa cały czas prowadzą wzmożone kontrole w sklepach, galeriach, środkach komunikacji publicznej pod kątem przestrzegania obowiązujących przepisów sanitarnych. Sprawdzają, czy klienci zachowują dystans społeczny oraz stosują się do obowiązku zakrywania ust i nosa. Policyjne działania wspierają funkcjonariusze zamojskiej Straży Miejskiej” – czytamy na stronie KMP w Zamościu.