Burmistrz dostał od radnych „żółtą kartkę”. Jeszcze jedna i zostanie odwołany?

2 lipca w Miasteczku Śląskim odbyła się sesja Rady Miejskiej. Do dzisiaj nagranie z obrad nie zostało poprawnie udostępnione na stronie urzędu. 

Rady Roman Boino napisał na swoim profilu, że rada nie udzieliła burmistrzowi wotum zaufania. Po tym wpisie wiele osób zaczęło do nas pisać, czy wiemy coś więcej w tej sprawie, ponieważ „minęło już tyle czasu, a transmisji z sesji nadal nie ma” – komentują czytelnicy.

 

Poprosiliśmy o odniesie się do tego tematu przewodniczącego rady miejskiej i jego zastępce.

Tomasz Respondek, przewodniczący

„Głosowałem przeciw udzieleniu wotum zaufania Burmistrzowi za ubiegły rok, bo w moje opinii, nie można było inaczej zagłosować, obserwując powolną oraz słabą aktywność naszego Pana Burmistrza, brak pomysłów na rozwój naszej gminy, niechęć do inwestycji, niechęć do wydawania pieniędzy i podnoszenia jakości naszego życia.

Mieszkańcy nie chcą słuchać tylko o oszczędzaniu, bo nie wiedzą czemu one służą i to w sytuacji, kiedy obsługa naszych lokalnych zobowiązań na mieszkańca jest naprawdę niewielka w porównaniu z innymi gminami. Mam przeczucie, że nawet Ci radni, którzy głosowali za udzieleniem wotum zaufania, podzielają głosy krytyczne wobec obecnej polityki.

Dobrze to było widać podczas dyskusji nad raportem o stanie naszego miasta. Nie było słychać głosów chwalących działania Pana Burmistrza. Gwoli wyjaśnienia podam, że na mocy prawa, jednokrotne nieudzielenie wotum zaufania burmistrzowi, nie ma konsekwencji prawnych. Dopiero, gdyby w roku przyszłym, Pan Burmistrz ponownie nie otrzymałby wotum zaufania, wtedy Rada Miejska może, ale nie musi, podjąć uchwałę o rozpisaniu referendum w sprawie odwołania burmistrza z urzędu.

Stąd jestem rad, że nasza rada miejska, wysłała Panu Burmistrzowi sygnał do zwiększenia swojej aktywności oraz zaproszenie do współpracy z wszystkimi radnymi, a nie tylko wybranymi przez siebie. Mam nadzieję, że rozważania zawarte w raporcie dotyczące m. in. oszczędzania w placówkach oświatowych, chęci serwowania dzieciom posiłków w formie cateringu itp. pozostaną tylko na papierze.

By powiedzieć coś pozytywnego na koniec, mam wrażenie, że w tym roku Pan Burmistrz zaczyna bardziej wsłuchiwać się w merytoryczne głosy krytyczne radnych. Sam, podczas debaty, przyznał, że sytuacja dotycząca inwestycji miejskich w ubiegłym roku była incydentem i nie powinna się już nigdy powtórzyć. Bardzo wyraźnie chcę podkreślić, że głosowanie było poprzedzone merytoryczną dyskusją i nie chodzi o żadne awanturnictwo.

Jako przewodniczący rady jestem zadowolony ze sposobu, w jaki radni obecnej kadencji, podchodzą do swojej funkcji, żywo interesują się sprawami miejskimi i nie chcą siebie zredukować, jak to się często mówi, do zwykłej maszynki do głosowania.”

Roman Boino, wiceprzewodniczący

„Dlaczego głosowałem przeciw wotum zaufania dla burmistrza miasta? W czasie debaty przedstawiłem wiele argumentów. Debata powinna mieć charakter publiczny, czyli powinna być z udziałem publiczności.. jednak ze względu na epidemię w debacie brali udział tylko radni.

Kilka dni przed sesją poprosiłem o opinię w sprawie wotum zaufania mieszkańców Miasteczka w mediach społecznościowych. Wiele ich wypowiedzi przedstawiłem. Nie były to wypowiedzi pozytywnie oceniające pracę burmistrza.. Po zapoznaniu się z treścią Raportu o stanie Gminy Miasteczko Śląskie za rok 2019 uznałem, że sprawy naszego miasta „idą w złym kierunku”.

Raport obejmuje podsumowanie działalności burmistrza jako organu władzy wykonawczej i stanowi podstawę głosowania nad wotum zaufania. Uważam, że zadania własne gminy są realizowane w sposób niedostateczny. Nie są realizowane strategie opisane w raporcie.. burmistrz nie wnioskował o ich zmianę.

W raporcie nie ujęto (burmistrz nie był do tego zobowiązany) wielu spraw bardzo ważnych dla mieszkańców. Uważam, że podpisanie 25 letniej umowy z dostawcą ciepła w momencie gdy okazało się, że ów dostawca wprowadza radnych w błąd było niedopuszczalne!

Mieszkańcy skarżyli się również na niewłaściwą gospodarkę śmieciową, bardzo wysokie ceny usługi. Również audyty w przeprowadzone w jednostkach oświatowych wskazują na niewłaściwy kierunek działań. Oszczędności są bardzo ważne ale nie mogą prowadzić do dalszego pogorszenia usług publicznych.

Radni nie udzielając wotum zaufania mają nadzieję, że burmistrz wsłucha się w głos mieszkańców i zmieni podejście do wielu spraw omawianych na sesji. Miasteczko Śląskie ma nowe logo…”dobry kierunek”, Mam nadzieję, że nie będzie to tylko hasło reklamowe.”

 

 

Przygotował
ŁUKASZ DUDEK