Pijani rodzice opiekowali się trójką małych dzieci. W mieszkaniu nie było energii elektrycznej i bieżącej wody. Maluchy były głodne i zaniedbane.
Dyżurny bytomskiej komendy otrzymał zgłoszenie od sąsiada, że w jednym z mieszkań słychać awanturę i płacz dzieci.
– Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, zastali w mieszkaniu trójkę maluchów w wieku 5,6 i 7 lat, a także babcię i pijanych rodziców. Kobieta miała prawie 3 promile alkoholu w swoim organizmie, a mężczyzna prawie 1,5 promila. Mundurowym od razu rzucił się w oczy panujący w mieszkaniu bałagan i fakt, że dzieci są brudne i zaniedbane – informuje policja.
O zdarzeniu został powiadomiony pracownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, który po przybyciu do lokalu nie miał wątpliwości, że warunki w nim panujące nie nadają się do zamieszkania.
– W mieszkaniu nie było energii elektrycznej oraz bieżącej wody. Rodzicom nie przeszkadzało, że dzieci są głodne. Maluchy pod opieką pracownika socjalnego zostały przewiezione do szpitala, a po konsultacjach z lekarzem trafiły do Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej – czytamy w komunikacie.
Policjanci zatrzymali nieodpowiedzialnych rodziców i wszczęli procedurę Niebieskiej Karty. Prokurator zastosował wobec nich dozór policyjny.
źródło: Policja Bytom