Od kilku dni obowiązuje nowelizacja ustawy, która ogranicza handel w niedziele sposobem na „placówkę pocztową”. Sklep Intermarche w Cieszynie zamienił się w dworzec autobusowy. Placówka była dzisiaj otwarta, interweniowała policja i związek zawodowy.
Przy cieszyńskim Intermarche znajduje się przystanek autobusowy, z którego odjeżdża jedna linia komunikacji miejskiej. Kierownictwo sklepu postanowiło wykorzystać ten fakt i zamieniło sklep w dworzec autobusowy. Market był dzisiaj otwarty jako jeden z nielicznych w Polsce.
Interweniowała policja
– Zgłoszenie dotyczyło nieprzestrzegania obowiązujących przepisów o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Dotyczyła sprzedaży alkoholu na terenie nowo powstałego dworca autobusowego – przekazał nam st. asp. Krzysztof Pawlik, rzecznik prasowy KPP w Cieszynie.
Związek zawodowy protestuje
– Dzisiaj mamy pierwszą niedzielę uszczelniającą, właśnie ograniczenie handlu w niedziele i święta. Za ladą może stanąć przedsiębiorca prowadzący działalność. Doszło to kolejnej parodii, to jest lekceważenie prawa polskiego, lekceważenie ustawodawcy – mówił Alfred Bujara z NSZZ „Solidarność”.
– Hipermarket sieci francuskiej okrzyknął się dworcem autobusowym. Parodia niesamowita, nie zgadzamy się na to w imieniu pracowników, apelujemy o interwencję ze strony państwa polskiego. Domagamy się tutaj kontroli, dokuczliwych kar tak jak to ma miejsce w Europie Zachodniej. Kary powinny być nie tysiąc złotych, tylko 100 tys. z możliwością odebrania prowadzenia działalności w naszym kraju. W swoich krajach te sieci na coś takiego by sobie nie pozwoliły – dodał Alfred Bujara.
– Nie ma poczekalni prawdziwej, proszę państwa, nie ma dworca żadnego. Na zewnątrz jest tylko jeden przystanek autobusowy, ten autobus jest przejazdowy, tutaj nie ma żadnego dworca, parodia – oznajmił.
Zdjęcia