Ciężarówka Orlenu przejechała na czerwonym? Kobieta w szoku

Niebezpieczne zdarzenie na przejściu dla pieszych w Miasteczku Śląskim. Ciężarówka Orlenu nie zatrzymała się na czerwonym świetle? Kobieta, która chciała przejść przez jezdnię w szoku. 

Przed świętami w mediach społecznościowych zostało opublikowane nagranie.

„Dzisiaj rano o godz. 7:50 mogło dojść do tragedii na przejściu dla pieszych przed Urzędem Miejskim, gdyby nie czujność kobiety stojącej przed tym przejściem. Nawet nie chcę myśleć, co mogłoby się stać gdyby stało tam dziecko. Kierowca cysterny Grupy „Orlen” nie zatrzymał się przed przejściem dla pieszych pomimo czerwonego światła. Był w bardzo dużej odległości i spokojnie mógł się zatrzymać – droga nie była oblodzona” – napisał pan Jakub, autor nagrania.

„Niestety w wielu miejscach, a już Miasteczko Śląskie przoduje w tym procederze, światła nad przejściem dla pieszych spełniają funkcje progu zwalniającego. Często wygląda tam jak na dyskotece – w przeciągu kilku sekund światła mogą zmienić się kilka razy. Myślę, że dla kierowcy ciężarówki musi być to szczególnie irytujące. W tym konkretnym przypadku wydaje się, że kierowca miał czas na reakcję i powinien zareagować. Czasem światła zmieniają się tam nawet jeśli nikt z pieszych nie czeka na przejście. Kodeks powinien to jednak regulować z jaką częstotliwością i w jakich okolicznościach zmieniają się światła. Te dyskoteki w gruncie rzeczy jak widać stanowią zagrożenie” – skomentował zdarzenie Krzysztof Tomanek, kierowca z powiatu tarnogórskiego.

Pod filmem rozgorzała dyskusja 

I to jest przykład dla pieszego, że człowiek nie maszyna i popełnia błędy i na pasach trzeba być czujnym i nieufnym.

Dlatego pieszych zanim wejdzie niech się rozejrzy, czy samochody zwalniają i zatrzymują się, ta piesza zachowała się odpowiedzialnie.

Takim dużym może by nawet nie zdążył wyhamować, mogłoby dojść do wypadku.

źródło: Media społecznościowe
Oprac. Redakcja