Czeski rząd zadecydował wczoraj (6 kwietnia) o złagodzeniu obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa.
Zdecydowano o otwarciu części sklepów, zostały również otwarte miejsca rekreacji na świeżym powietrzu, a w lasach i poza obszarem zabudowanym można jeździć na rowerze i biegać – bez maski.
Indywidualne uprawianie sportu dotychczas było możliwe tylko z zakrytymi ustami i nosem.
Przypomnijmy, czeski rząd zobowiązał obywateli do noszenia masek w miejscach publicznych.
– Bierzemy pod uwagę, że do pewnego stopnia choroba przejdzie przez ludność. Chcemy chronić grupy najbardziej narażone na zakażenie. Teraz musimy szczególnie chronić pacjentów leczonych na raka, osoby w podeszłym wieku oraz chore na cukrzycę – mówił czeski minister zdrowia Adam Vojtech.
Rząd pozwolił ludziom na uprawianie rekreacji, jednak z zachowaniem dystansu.
„Ale tylko jeśli zachowają ten psychologiczny dystans dwa metry od siebie. Zasadniczo, jeśli ktoś jedzie na rowerze po wsi, nie musi nosić chusty. Ale jeśli ktoś przeprowadzi się do miasta, gdzie jest więcej ludzi, a kontakt może być mniejszy niż dwa metry, powinien mieć maskę” – powiedział wicepremier Havlíček.
źródło: iDNES.cz