W okolicy ulicy Niepodległości w Miasteczku Śląskim mają stanąć kontenery mieszkalne.
Wstępnie burmistrz Skrzydło planuje wybudować 10 takich mieszkań. Na razie nie wiadomo, kiedy dojdzie do budowy. W przyszłym roku ma być stworzony projekt i kosztorys.
W warunkach o obniżonym standardzie mają mieszkać mieszkańcy, którzy zalegają z płatnościami czynszu.
Nie wszystkim się jednak podoba ten pomysł. Mieszkańcy zarzucają burmistrzowi, że ten nie przeprowadził konsultacji w tej sprawie, oraz jak twierdzą, nie chcą mieć za oknem „slumsów”.
Poniżej kilka komentarzy.
Może odbędzie się jakieś spotkanie z mieszkańcami? Dlaczego została wybrana ta lokalizacja (jaki będzie to miało wpływ na mieszkańców), czy były brane pod uwagę alternatywy?
Bardzo nie podoba mi się jako właścicielowi posesji przy ul. Niepodległości tworzenie slumsów. Nie jestem z tych mieszkańców co na wszytko narzeka, ale ten pomysł jest straszny, nieludzki.
Tylko, że to są ludzie nie płacący czynszu na osiedlu, w więc kontenery niech staną za osiedlem, a nie znowu syf na starym miasteczku robić. Czuję, że będą protesty.
Poprosiliśmy burmistrza, aby odniósł się do tych komentarzy, oraz zapytaliśmy, jakie korzyści będą płynąć z budowy mieszkań kontenerowych?
Nie chcę robić slumsów, to będą estetyczne lokale socjalne o obniżonym standardzie wykonane w technologii kontenerowej. To jest 4 lokalizacja brana pod uwagę i na chwilę obecną jest według mnie optymalna pod względem dostępności mediów. Takie działania pozwolą nam odzyskać część zaległości i ułatwią nam proces sprzedaży mieszkań komunalnych, bo będziemy mieli lokale zastępcze. Poza tym może to skłonić osoby posiadające duże, ale zadłużone mieszkania, do zamiany np. z rodzinami mającymi małe dzieci i czekające na większe mieszkanie. – komentuje burmistrz Skrzydło.
Przygotował:
ŁUKASZ DUDEK
źródło: Facebook.com, tarnogorski.info
