Gdańsk kupił za 62 mln zł autobusy elektryczne. Teraz ma problem

Materiał prasowy www.gdansk.pl

Zakupione przez Gdańsk autobusy elektryczne od niemieckiego producenta miały pokonywać dystans 300-400 km na pojedynczym ładowaniu. Jednak w rzeczywistości ich zasięg ogranicza się do około 200 km. To znacząco wpływa na ich użyteczność. Obecnie mogą one jedynie wspomagać komunikację miejską w godzinach szczytu, zamiast jeździć regularnie na trasach. 

Gdańsk zainwestował 62 miliony złotych w zakup 18 elektrycznych autobusów, które zaczęły obsługiwać mieszkańców stolicy Pomorza w połowie października. Niemiecki producent MAN dostarczył flotę składającą się z ośmiu autobusów przegubowych i dziesięciu standardowych, które miały mieć zasięg 300-400 km na jednym ładowaniu. Zbudowano również 18 dedykowanych stacji ładowania. Jednakże pojawiły się pewne niespodzianki dotyczące ich funkcjonowania.

W rzeczywistości zasięg autobusów wynosi nie 300-400 km, jak początkowo zakładano, ale 200-300 km. Jest to efekt jazdy po różnorodnym terenie, co nie ogranicza się tylko do płaskich dróg.

Tabor przyjazny środowisku 

– W Gdańsku myślimy o przyszłych pokoleniach i konsekwentnie wymieniamy tabor autobusowy na taki, który jest bardziej przyjazny środowisku, czyli nisko lub zeroemisyjny – mówiła kilka miesięcy temu Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.

Materiał prasowy www.gdansk.pl
Materiał prasowy www.gdansk.pl

 

 

źródło: gdansk.pl, Media