W poniedziałek po południu na autostradzie A4 w Gliwicach doszło do zderzenia czterech ciężarówek. Jednego kierowcę strażacy musieli uwalniać ze zmiażdżonej kabiny.
Policja wstępnie ustaliła, że 37-latek kierujący zestawem marki Renault z nieustalonych przyczyn najechał na tył poprzedzającego go zestawu marki Mercedes. Siłą uderzenia ciężarówka najechała na tył poprzedzającego ją pojazdu marki DAF, prowadzonego przez 45-latka, a ten z kolei najechał na tył zestawu marki MAN.
Jednego kierowcę strażacy musieli uwalniać ze zmiażdżonej kabiny.
Mężczyzna z najpoważniejszymi obrażeniami został przetransportowany do szpitala śmigłowcem lotniczego pogotowia ratunkowego. Pomocy udzielono łącznie trzem kierowcom, którzy przytomni trafili do placówek medycznych na terenie Śląska.
Na miejscu pracowała policyjna ekipa dochodzeniowo-śledcza, prokurator, powołano biegłego od rekonstrukcji wypadków drogowych.
Usuwanie wraków i sprzątanie jezdni trwało do wtorku godzin porannych.
źródło: Policja Gliwice