REKLAMA
Tragedia w kopalni. We wtorek (20 lipca) w godzinach porannych, w katowickiej kopalni Staszic zginął 66-letni górnik.
Tomasz Głogowski, rzecznik Polskiej Grupy Górniczej poinformował, że do zdarzenia doszło a poziomie z poziomie 900 metrów. Górnika strzałowego przysypały skały.
Sprawa jest badana przez Okręgowy Urząd Górniczy i komisja z kopalni. To już ósma w tym roku ofiara śmiertelna w górnictwie.
REKLAMA
REKLAMA