Koalicja Obywatelska odniosła znaczące zwycięstwo wśród osadzonych w zakładach karnych w Lublińcu i Herbach. Wyniki głosowania do PE wskazują na zdecydowane poparcie dla kandydatów tej formacji, zwłaszcza dla Borysa Budki, który cieszył się największym zaufaniem wyborców.
W zakładzie karnym w Herbach na Borysa Budkę zagłosowało aż 98 osób. To zdecydowanie najwięcej głosów oddanych na jednego kandydata w tej placówce. Łukasz Kohut (KO) oraz Marcin Sypniewski z Konfederacji uzyskali po 9 głosów. Natomiast Patryk Jaki z PiS, mimo znaczącej obecności w polityce, zdołał zdobyć jedynie 8 głosów.
Podobne tendencje zaobserwowano w Zakładzie Karnym w Herbach, w Oddziale Zewnętrznym w Lublińcu. Borys Budka zdobył tutaj 43 głosy, co jest znaczącym wynikiem w kontekście tej jednostki penitencjarnej. Patryk Jaki otrzymał tylko 2 głosy, co ponownie potwierdza dominację Koalicji Obywatelskiej wśród osadzonych.
Te wyniki wskazują na silne poparcie dla Koalicji Obywatelskiej i jej przedstawicieli wśród więźniów w powiecie lublinieckim. Można to interpretować jako efekt działań tej formacji politycznej, które być może lepiej odpowiadają na potrzeby i oczekiwania tej grupy wyborców. Podsumowując, sukces Borysa Budki oraz jego partii w zakładach karnych w Lublińcu i Herbach to dowód na ich skuteczną kampanię wyborczą oraz silne zaufanie osadzonych do reprezentowanej przez nich wizji politycznej.
Osadzeni mają prawa wyborcze
„Spis wyborców uprawnionych do udziału w wyborach dla obwodów głosowania w jednostkach penitencjarnych jest sporządzany we właściwym urzędzie gminy na podstawie wykazów osób, które będą w nich przebywać w dniu wyborów. Taki wykaz jest zobowiązany dostarczyć do urzędu gminy dyrektor zakładu” – czytamy na rządowej stronie sw.gov.pl.
20 000 więźniów wyjdzie na wolność. Rząd chce opróżnić cele?
Nawet 20 tysięcy więźniów wyjdzie przed terminem na wolność. Tak wynika ze słów Marii Ejchart, wiceminister sprawiedliwości.
– Ma być o 20 tys. mniej więźniów, wyjdą wcześniej. Więzienia są przeludnione – zapowiedziała w marcu w rozmowie z „Rzeczpospolitą” – wiceminister sprawiedliwości.
Według nowej wiceminister przyczyną przeludnienia jest polityka poprzedniego rządu, „zgodnie z którą za wszystkie przestępstwa należy karać więzieniem”.
