REKLAMA
We wtorek na autostradzie A4, kierowcy zauważyli samochód ciężarowy z naczepą, którego tor jazdy wskazywał, że pojazd prowadzi osoba pod wpływem alkoholu.
„Ciężarowe volvo zatrzymał patrol autostradowej drogówki. Mężczyzna prawdopodobnie pił w czasie jazdy – kolejne pomiary wskazywały coraz wyższy poziom alkoholu w wydychanym powietrzu, dochodzący do 3,65 promila” – informuje małopolska policja.
9 marca w godzinach południowych policja autostradowa w Krakowie otrzymała sygnały od zaniepokojonych kierowców jadących A4, że widzą samochód ciężarowy jadący slalomem.
„Policjanci dali sygnał kierowcy ciężarowego volvo do zjazdu z trasy szybkiego ruchu i skontrolowali pojazd na zjeździe z autostrady. Za kierownicą siedział 32-letni obywatel Ukrainy, którego funkcjonariusze przebadali na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu” – czytamy w komunikacie PM.
Ukrainiec był kompletnie pijany. W kabinie ciężarówki znaleziono pustą butelkę.
REKLAMA
Kierowca pił podczas jazdy
Pojazd odholowano na strzeżony parking, a mężczyzna został zatrzymany. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów.
REKLAMA