REKLAMA
-
Grozi nam bezwzględny zakaz stosowania amantadyny oraz grzywna w wysokości 5 mln zł. Jest to kara za to, że odważyłem się leczyć ludzi – powiedział „Naszemu Dziennikowi” dr Włodzimierz Bodnar.
-
Jest to forma dyskryminowania przychodni, która jest cały czas otwarta na pacjentów z całej Polski, od Pomorza po Śląsk. To co się dzieje jest niedopuszczalne – twierdzi Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości.
Lekarz z Przemyśla może mieć problemy, ponieważ postanowił leczyć chorych na Covid-19. Wiceprezes NFZ Bernard Waśko doniósł na niego do Rzecznika Praw Pacjenta. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ
W czwartek dr Włodzimierz Bodnar i wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł rozmawiali z dziennikarką „Telewizji wPolsce”.
– Bardzo proszę po raz kolejny Rzecznika Praw Pacjenta, żeby zapoznał się z ustawą o zawodzie lekarza i nie karał człowieka, któremu należy się medal. W największej fali pandemii dr Włodzimierz Bodnar osobiście przyjmował pacjentów, stał dzielnie na pierwszej linii frontu ratując zdrowie i życie wielu ludziom, w tym mnie. Uważam, że próbuje się wyrządzić mu krzywdę – powiedział wiceminister sprawiedliwości.
– Przychodnia była otwarta, podczas gdy większość się pozamykała. Z mojej rodzinnej miejscowości, pacjentka ciężko chora na zapalenie płuc, nie mogła uzyskać od żadnego lekarza zastrzyku. Ciężko chora osoba jechała 120 km do doktora Bodnara i dopiero od niego otrzymała pomoc. Sytuacja pokazuje, że mamy do czynienia z człowiekiem, który staje na wysokości zadania, spełnia przysięgę Hipokratesa – twierdzi wiceminister Warchoł.
– Mamy dużo argumentów, że to co robimy jest słuszne. Druga strona nie ma za dużo argumentów – mówi dr Włodzimierz Bodnar. Na pytanie czy wpłynęły na niego skargi od pacjentów odpowiedział, że nic mu na ten temat nie wiadomo i dodaje, że sprawa toczy się przeciwko jego przychodni, która leczy chorych na Covid-19 przy pomocy amantadyny.
Dr Włodzimierz Bodnar o chorobie
– Pacjent ma być zbadany. To jest choroba, która w przebiegu daje bardzo często powikłania. Zacznijmy od badania, a choroby się nie leczy, pacjenci trafiają do szpitala w stanie ciężkim, a Covid-19 daje ciężkie powikłania – mówi lekarz z
Przemyśla.
Rozmowę z lekarzem i wiceminister poniżej
REKLAMA
źródło: Nasz Dziennik, wPolsce/YouTube, tarnogorski
REKLAMA