Rodzice w powiecie tarnogórskim zostali postawieni w stan gotowości po tym, jak niektóre szkoły opublikowały niepokojące komunikaty w dziennikach elektronicznych.
„Uwaga Rodzice! Istnieje podejrzenie, że w dniu 13.03.br. (wtorek) ok. godz. 13.00 na placu przed BIOK-iem w Tąpkowicach naszych uczniów obserwował nieznany mężczyzna. O zdarzeniu została powiadomiona policja. Otrzymaliśmy informację, że dnia 15.03.br. (dzisiaj, piątek) w Świerklańcu w pobliżu ronda dwaj mężczyźni proponowali wejście do samochodu dwojgu uczniom ze szkoły w Świerklańcu” – czytamy w komunikacie.
„W związku z zaistniałymi sytuacjami prosimy o wzmożoną czujność i porozmawianie z dziećmi” – apelują nauczyciele.
Policja otrzymała dwa zgłoszenia
– 13 marca w godzinach porannych miało dojść do zdarzenia, w którym dzieci ze Szkoły Podstawowej w Tąpkowicach zgłosiły swojemu nauczycielowi, że w pobliżu zauważyły dziwnie zachowującego się mężczyznę, który miał je obserwować po zajęciach w rejonie placu zabaw. Na miejscu policjanci dokonali wszelkich ustaleń oraz będą analizować nagrania z kamer monitoringu – relacjonuje Kamil Kubica, rzecznik prasowy tarnogórskiej policji.
Kolejne zgłoszenie
Do kolejnego niepokojącego zdarzenia miało dojść w Świerklańcu. Policja otrzymała zgłoszenie od rodzica, który poinformował funkcjonariuszy, że jego dziecko, wracając ze szkoły, spotkało mężczyznę w samochodzie, który prosił, aby podeszło bliżej. Dziecko miało się wystraszyć i uciec.
„Do niczego złego nie doszło. Według naszych ustaleń pojazd odjechał. Dziecko przekazało powyższe informacje rodzicom. Jesteśmy w kontakcie ze szkołą w Świerklańcu – dodaje sierż. szt. Kamil Kubica.
Policjanci monitorują tereny szkół oraz proszą o zgłaszanie niepokojących sytucji.