Nietypowe smugi kondensacyjne nad Śląskiem. Ten lot przejdzie do historii

Smugi kondensacyjne na Śląskiem
REKLAMA

Niedziela, 29 grudnia, zapisze się w pamięci pasażerów i obserwatorów lotniczego nieba nad województwem śląskim. Samolot linii Wizz Air, lecący z Pyrzowic do Krakowa, miał wykonać ponad 20 okrążeń w oczekiwaniu na poprawę warunków pogodowych. Mgła nad stolicą Małopolski skutecznie uniemożliwiła lądowanie, zmuszając załogę do powrotu na lotnisko startowe w Pyrzowicach (pow. tarnogórski).

Planowany na kilkadziesiąt minut lot przerodził się w ponad trzygodzinną podróż, która zakończyła się w miejscu startu. Samolot wystartował z Międzynarodowego Portu Lotniczego w Katowicach o 7:35, ale gęsta mgła spowiła Balice, uniemożliwiając lądowanie. Przez ponad trzy godziny maszyna miała krążyć w oczekiwaniu na poprawę widoczności.

screen Facebook

Nietypowe zjawisko na niebie

Poranek w powiecie tarnogórskim był wyjątkowy także dla osób obserwujących niebo. Nad okolicą pojawiły się liczne smugi kondensacyjne – ślad po nietypowej trasie samolotu. Smuga kondensacyjna to widoczny pas chmur, który powstaje za samolotem na dużej wysokości. Tworzy się, gdy gorące gazy wylotowe z silników mieszają się z zimnym, wilgotnym powietrzem, a para wodna zamarza, tworząc kryształki lodu.

Zobaczcie nagranie

REKLAMA

 

Bezpieczny powrót do Pyrzowic

Ostatecznie załoga podjęła decyzję o powrocie do Pyrzowic.

 

 

źródło: tarnogorski.info, katowice.naszemiasto.pl, Media społecznościowe

 

 

REKLAMA