REKLAMA
Donald Tusk odwiedził Sosnowiec w sobotę. Spotkanie otwarte rozpoczęło się o godzinie 17:00 i było dość emocjonalne. Padło wiele pytań, które z pewnością nie były wcześniej wyreżyserowane.
Pytania mieszkanki Chorzowa zdezorientowały Donalda Tuska, co sam przyznał. Kobieta przypomniała, że w kwestiach kluczowych, które ograniczają wolność Polaków, zarówno PiS, jak i PO głosują jednakowo.
Zobaczcie
REKLAMA
– Chciałam powiedzieć, że jest więcej, niż dwie partie. My tu cały czas tylko mówimy o dwóch partiach – PO, PiS. Ale tych partii jest więcej. Tutaj już dzisiaj była kłótnia wśród nas, wśród Polaków. Kto jest z PO, a kto z PiSu. Divide et impera (łac. dziel i rządź). My się kłócimy, my Polacy tutaj na dole się kłócimy, kto jest skąd. Natomiast w kwestiach kluczowych, jeżeli chodzi o głosowania w Sejmie, które odbierają nam nasze wolności, które odbierają nam nasz dobrostan, które powodują ubożenie Polaków, głosujecie jednakowo – oznajmiła pani Grażyna.
Chorzowianka przytoczyła m.in. przepisy covidowe i lockdown
– Lockdown dał początek inflacji. Jak ktoś nie wie, skąd się wzięła inflacja, to zachęcam do sprawdzenia w podręcznikach ekonomii. Bezmyślna i na hura pomoc Ukrainie, ja nie mówię, żeby nie pomagać, ale było to bezmyślne. Dlaczego wy nam Polakom to robicie? – pytała.
Tusk zdezorientowany
„Szczerze powiedziawszy, jestem zdezorientowany, o jaki typ głosowań pani chodzi” – odpowiedział Donald Tusk.
Następnie lider PO skupił się głównie na temacie Ukrainy, pomijając najważniejsze pytania. Na wielu spotkaniach były premier mówił o drożyźnie i wysokiej inflacji. Zapominając jednak, że również jego partia, przyłożyła rękę do dzisiejszych cen, głosując za zamykaniem gospodarki.
Ustawa covidowa. PiS i KO jednomyślnie
Przypomnijmy, że w październiku 2022 roku Sejm przegłosował ustawę covidową. Ustawę poparli nie tylko posłowie PiS, ale również opozycji. Jedynie Konfederacja była przeciwna. Nowe przepisy przewidywały m.in. karę grzywny za nieprzestrzeganie ograniczeń wprowadzanych w czasie pandemii. To były czasy, kiedy policja robiła naloty na małe restauracje.
Jedno trzeba uczciwie przyznać. Spotkania z liderem PO są bardziej spontaniczne, niż ostatnie spotkania prezesa Jarosława Kaczyńskiego w woj. śląskim.
Obserwacje po pierwszych dniach wizyty Donalda Tuska w Śląskiem. W mojej ocenie spotkania z liderem PO są mniej ustawione, niż spotkania z Jarosławem Kaczyńskim.
— Łukasz Dudek (@lukaszdudek) March 20, 2023
źródło: Media społecznościowe, i.pl
REKLAMA