Policjanci z Tarnowskich Gór zatrzymali pijanego obywatela Ukrainy, który jechał zygzakiem. Mężczyzna tłumaczył, że wypił wcześniej pięć piw.
Do zatrzymania doszło w dniu Wszystkich Świętych w miejscowości Szałsza (gm. Zbrosławice). Mogło dojść do tragedii, na szczęście zareagował świadek. We wtorek przed godziną 15:00 dyżurny tarnogórskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na ulicy Tarnogórskiej kierujący osobową mazdą jedzie zygzakiem.
Świadek wyciągnął kluczyki
– Przed przyjazdem patrolu zgłaszającym udało się ująć nietrzeźwego kierującego i wyciągnąć kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając dalszą jazdę. Policjanci tarnogórskiej drogówki przebadali pijanego 49-letniego kierującego. Urządzenie wykazało 2 promile w wydychanym powietrzu – relacjonuje Jacek Mężyk, rzecznik prasowy tarnogórskiej policji.
Obcokrajowiec oświadczył policjantom, że dzień wcześniej wypił pięć piw. Teraz sprawą zajmie się sąd. Za jazdę w stanie nietrzeźwości może spędzić w więzieniu do dwóch lat.