Poseł PiS chce być prezydentem Rudy Śląskiej. „PiS oczywiście, że wygasza kopalnie” – mówi

„PiS oczywiście, że wygasza kopalnie, to tutaj ja nie powiedziałem czegoś takiego, tylko mówię o tym, że my robimy to w absolutnym dialogu ze stronami. Czyli ze stroną społeczną, ze związkami zawodowymi oraz z Unią Europejską” – mówi poseł PiS Marek Wesoły, który kandyduje na prezydenta Rudy Śląskiej. 

Przedterminowe wybory na prezydenta Rudy Śląskiej zostaną przeprowadzone już za kilka dni, a dokładnie 11 września. W ostatnich dniach rozmawialiśmy z jednym z kandydatów.

Poseł PiS Marek Wesoły chce być prezydentem Rudy Śląskiej, jednak w wyborach nie startuje pod szyldem partii Jarosława Kaczyńskiego. Z kandydatem rozmawiał redaktor Łukasz Dudek.
Łukasz Dudek: Co przewiduje plan Prawa i Sprawiedliwości na likwidację górnictwa na Śląsku? Bo jak wiemy PiS, tak samo jak poprzednicy z Platformy Obywatelskiej, można powiedzieć, że wspólnie i w porozumieniu wygaszacie te kopalnie na Śląsku. Czy będzie się pan sprzeciwiał dyrektywom unijnym, żeby nie likwidować tych kopalni? 
Poseł PiS Marek Wesoły: „Nie jesteśmy tak samo jak Platforma, tylko w 2015 roku ratowaliśmy górnictwo z całkowitej zapaści. Dzięki naszym ruchom w 2015 roku górnictwo jest jeszcze ciągle, trwa i może trwać. To jest pierwsza rzecz. Druga rzecz jest taka, że w porozumieniu ze stroną społeczną i w oparciu o kierunki dyrektywy Unii Europejskiej, prowadzimy dialog, w którym to restrukturyzujemy górnictwo, a w ramach umowy społecznej ze stroną społeczną i Unią Europejską, wyznaczyliśmy rok 2049 jako rok, w którym mielibyśmy to górnictwo wygasić.”
Czyli rozumiem, że pan mówi, że PiS nie wygasza żadnych kopalni?
„PiS oczywiście, że wygasza kopalnie, to tutaj ja nie powiedziałem czegoś takiego, tylko mówię o tym, że my robimy to w absolutnym dialogu ze stronami. Czyli ze stroną społeczną, ze związkami zawodowymi oraz z Unią Europejską. (…) Dziś mamy zupełnie inną rzeczywistość, rzeczywistość wojenną po naszej wschodniej granicy, mamy kryzys surowcowy, mamy kryzys energetyczny. Jako Ślązak nigdy nie zgadzałem się z tą koncepcją wygaszania górnictwa, uważam, że są nowe technologie, które pozwalają wykorzystywać węgiel i powinniśmy iść, zarówno my jak i Unia Europejska w stronę wykorzystania surowca z wykorzystaniem nowych technologii pozwalających nie emitować tak dużych ilości CO2. Jako państwo, które posiada tak duże ilości surowca węgla kamiennego nie powinniśmy się z niego wycofywać i powinniśmy maksymalnie bronić tego. Oczywiście, to jest bardzo trudne przy dzisiejszej polityce Unii Europejskiej.”
Redakcja: Jest to takie wygodne zwalać wszystko na UE. Rządzicie już prawie 8 lat, przyznał pan, że wygaszacie te kopalnie. Jakim pan jest gwarantem dla rudzian, że nie wygasi tutaj pan tych kopalń, skoro jest pan w Sejmie i te kopalnie są wygaszane?
„Nie PiS wygasza kopalnie, tylko PiS zawarł umowę społeczną, ze stroną społeczną.”
Ładnie to się nazywa

„No tak się nazywa, zawarł umowę społeczną w kontekście ewentualnego wygaszania kopalni do roku 2049 w zgodzie, z tą stroną społeczną. Ładnie się to też nazywa w sensie Unii Europejskiej i to nie jest żadne przykrywanie, tylko stwierdzanie faktów. Dzisiaj polityka dotycząca dekarbonizacji nie wynika z żadnego polskiego dokumentu, tylko z dokumentów Unii Europejskiej, przegłosowanych w Parlamencie Europejskim.”
Jakie jest pana zdanie odnośnie obostrzeń pandemicznych? Uważa pan, że to był dobry ruch?
„Proszę mi powiedzieć, jakie dziś ma znaczenie ta historyczna sprawa dla wyborów w Rudzie Śląskiej?
Ma, ponieważ zbliżamy się powoli w okres jesienny, rząd rozporządzeniem np. powie, że zamyka pewną część gospodarki, pozamyka biznesy. Pan głosował żeby zamykać biznesy w Polsce? Te małe restauracje, żeby jeszcze je docisnąć? Głosował pan za tym, żeby wprowadzić w Polsce lockdown?”
„Oczywiście, że głosowałem za tym.”
Jeszcze raz by pan zagłosował, żeby wprowadzić w Polsce lockdown?
„Wszystko zależy od okoliczności, wtedy były takie okoliczności, a teraz nie będę dywagował. W zależności od okoliczności, trzeba podjąć decyzję, a nie dywagować. Dywagacja tego typu, którą pan próbuje tutaj sugerować, niczego nie wnosi.”
Żałuje pan tej decyzji, którą pan podjął?
„Której?”
Tej, że były wprowadzone obostrzenia.
„Nie, te obostrzenia, które żeśmy wprowadzali były ważne i trzeba je było wtedy wprowadzić.”
Redakcja: Zamknięcie lasów
„Te obostrzenia, które były wtedy wprowadzane, były ważne i trzeba je było wprowadzić.”
Czy jeszcze raz podpisałby się pan pod tym, żeby zamknąć lasy np. w Rudzie Śląskiej?
„Wszystkie obostrzenia, które zostały wtedy wprowadzone, na tamte okoliczności i sytuacje, wszystkie obostrzenia, które były wtedy wprowadzone, były potrzebne.”

 

 

źródło: tarnogorski.info