Prezydent Sosnowca oburzony. „Część syren może się uruchomić”

Administracja rządowa zapowiedziała, że uruchomi syreny alarmowe – niezależnie od samorządów. Jutro w mieście, ale pewnie też w całym województwie, o 8.41 część syren może się uruchomić. Robią to wbrew wszelkim racjonalnym powodom – napisał w sobotę wieczorem Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca. 

Przypomnijmy, że prezydent Sosnowca był jednym z głównych inicjatorów apelu do premiera Morawieckiego. Chęciński kilka miesięcy temu nalegał, aby rząd jak najszybciej wprowadził prawną możliwość weryfikacji statusu zaszczepienia.

Chęciński na swoim profilu Facebook przytacza pewną historię. „Kilka dni temu mój bliski współpracownik poznał kobietę z córką, które uciekły z Ukrainy. Dziewczynka ma traumę. W ogóle nie mówi, płacze, w nocy budzi się z krzykiem. Syreny działają na nią strasznie – krzyczy, dostaje spazmów. Potrzeba tygodni, miesięcy terapii, aby to zmienić. Wbrew takim historiom oni postanowili „testować” system syren. Przecież można inaczej. Obchody można zrobić po cichu, w zadumie” – twierdzi prezydent Sosnowca.

W niedzielę rano w hołdzie Ofiarom Katastrofy Smoleńskiej w całej Polsce mają zawyć syreny alarmowe. Będzie to jednocześnie trening sprawności syren alarmowych wykorzystywanych w systemie ostrzegania i alarmowania ludności. Niektórzy samorządowcy z województwa śląskiego zapowiadają, że nie wykonają tego polecenia.

MSWiA informuje, że do osób z ukraińskimi karatami SIM zostanie przesłany alert RCB.

 

źródło: Arkadiusz Chęciński/Facebook