Prysznic i higiena po WF-ie? Nie w szkole

pixabay

Główny Inspektorat Sanitarny przyznaje, że szkoły mają problem z zapewnieniem uczniom właściwych warunków do utrzymania higieny osobistej. Problemem jest brak pryszniców ale i nie tylko – pisze „Dziennik Gazeta Prawna”.

Prysznic po WF-ie.

Bywa, że wychowanie fizyczne jest na pierwszych lekcjach. Wiele szkół nie zapewnia uczniom prysznica, efektem tego, przepocony uczeń spędza w szkole jeszcze kilka godzin. Zapewne nie jest to sytuacja komfortowa.

 

GIS skontrolował polskie szkoły pod kątem dostępności do prysznica. 

„Sprawdzono ponad 12 tys. placówek. Wypadły jeszcze gorzej niż w poprzednim roku. W 2019 r. uczniowie 148 placówek korzystali z natrysków po każdych zajęciach sportowych. Rok wcześniej liczba ta wynosiła 179” – pisze Dziennik.

Problemem jest też krótki czas na zadbanie o higienę.

„W wielu placówkach przerwy nie są odpowiednio długie. W 10 minut nie da się zadbać o higienę” – przekonuje gazeta.

 

źródło: Dziennik Gazeta Prawna