Już za dosłownie kilka dni na teren przedszkola w Reptach Śląskich wjedzie ciężki sprzęt. Budynek zostanie zrównany z ziemią, choć kilka lat wcześniej wydano ponad 500 tys. złotych na jego termomodernizację. Następnie rozpocznie się budowa nowego, większego budynku. Czy jest to gospodarne?
Na początku lipca budynek Przedszkola nr 13 w Tarnowskich Górach zostanie wyburzony. To niezwykła sytuacja, ponieważ budynek niedawno przeszedł termomodernizację. Inwestycja ta kosztowała blisko 530 tys. złotych, z czego ponad 400 tys. złotych stanowiły środki z dofinansowania. Część tych środków trzeba będzie zwrócić – może to być nawet 200 tys. złotych.
Część dotacji będzie trzeba zwrócić
– Minęły już 34 miesiące z 60 wymaganych do tzw. okresu trwałości. Urząd Miejski zwrócił się do Urzędu Marszałkowskiego z informacją o niezachowaniu tego okresu. Będziemy musieli zwrócić część dotacji, nie znamy jeszcze całej kwoty, bo tę wyliczy Urząd Marszałkowski. Będzie to jednak mniej niż połowa dotacji na termomodernizację przedszkola – przekazała naszej redakcji Ewa Kulisz, rzeczniczka prasowa tarnogórskiego magistratu.
Dzieci będą dowożone
Na czas prac dzieci będą dowożone do innych placówek w Tarnowskich Górach. Tak będzie wyglądało życie najmłodszych mieszkańców Rept Śląskich przez najbliższe dwa lata, a może i więcej.
Co powstanie?
– Nowe sale, nowoczesne stołówka i kuchnia, toalety i winda na wszystkich poziomach, biblioteka na poddaszu. Projektant uznał, że rozbiórka przedszkola jest konieczna, bo dzięki temu można było szkołę i przedszkole powiększyć, a nie tylko wyremontować. Z przedszkola po zakończeniu prac będzie mogło korzystać o 25-50 dzieci więcej niż dziś, a ze szkoły 90 – mówi Ewa Kulisz.
– W budynku będą też nowoczesne kuchnia i stołówka dla wszystkich dzieci, szatnie, winda, toalety na wszystkich piętrach, łącznik między szkołą a przedszkolem. Planuje się również montaż paneli fotowoltaicznych – dodaje rzeczniczka.
Czy nikt nie wiedział, że szkoła i przedszkole będą za małe?
– Trudno to było przewidzieć w 2016 roku. Wtedy pisaliśmy wniosek o pieniądze na termomodernizację szkoły i przedszkola w Reptach. Problemem były wtedy rachunki za ogrzewanie i ekologia. Termomodernizacja to niższe rachunki i ograniczenie zanieczyszczeń. Teraz – po kilku latach – wyzwaniem jest brak miejsca dla dzieci z Rept w przedszkolu i szkole. W ciągu kilku ostatnich lat zaczęło nam w mieście przybywać mieszkańców. Podobnie z dziećmi: to w ostatnich latach szybciej przybywa dzieci w szkołach – oznajmia Ewa Kulisz.
– W 2016 roku, a nawet w 2019, kiedy skończyliśmy termomodernizację szkoły i przedszkola w Reptach, trudno było przewidzieć, że dzieci będzie przybywać znacznie szybciej. Dlatego najważniejsze jest teraz zapewnienie dobrych warunków do nauki, opieki, zabawy – dodaje.
Miasto otrzymało dofinansowanie na rozbudowę dwóch szkół – prócz ZSP w Reptach, na szkołę w Bobrownikach. Łączna wartość tych projektów to 29 mln zł, z czego 22 mln z Polskiego Ładu. Brakującą kwotę dołoży samorząd.
Rodzice nie mieli uwag?
– Proszę pokazać mi jednego rodzica z Rept, który na naszym miejscu podjąłby inną decyzję: nie wziął dziś dotacji na rozbudowę tej szkoły i tego przedszkola, bo 4 lata temu ociepliliśmy budynki. Na kwietniowym spotkaniu z rodzicami wszyscy zdawali się tę decyzję rozumieć, bo nikt w tej sprawie nie miał uwag i pytań – twierdzi Ewa Kulisz.
