Siekierą robił w domu demolkę i groził żonie, że ją zabije. Został wypuszczony na wolność

fot. Śląska Policja

46-latek podejrzany jest o zniszczenie mienia o wartości 200 tys. złotych oraz groźby karalne wobec żony. Decyzją prokuratora wobec mężczyzny zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji, zakazu kontaktowania i zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość bliższą niż 100 metrów. 

W poniedziałek dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu został powiadomiony przez mieszkańca powiatu bieruńsko-lędzińskiego, że mężczyzna uszkodził siekierą samochody, wyposażenie domu oraz grozi żonie pozbawieniem życia.

– Na miejsce zostali skierowani bieruńscy policjanci. Pod wskazanym adresem mundurowi zastali pijanego 46-latka trzymającego w dłoni siekierę. W trakcie interwencji mężczyzna był agresywny. Został obezwładniony i trafił do policyjnego aresztu. W toku prowadzonych czynności bieruńscy policjanci ustalili, że 46-latek zniszczył mienie o wartości 200 tys. zł oraz groził żonie pozbawieniem życia – informuje śląska policja.

W środę, 8 maja mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Odpowie za kierowanie gróźb karalnych oraz zniszczenie mienia. Grozi mu kara do pięciu lat więzienia.

Został wypuszczony 

Wobec agresora prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji, zakazu kontaktowania i zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość bliższą niż 100 metrów. 46-latek musi również opuścić wspólnie zajmowany dom.

fot. Śląska Policja
fot. Śląska Policja
fot. Śląska Policja

źródło: Śląska Policja