Na ulicy Srebrnej w Miasteczku Śląskim, przy dwóch blokach stoją dwie donice. Jakiś czas temu, na jednej z nich ktoś postawił doniczki z kwiatkami i tak jakby zrobiło się trochę bardziej kolorowo na szarym osiedlu.
W tym miejscu można sobie zadać pytanie. Dlaczego główny administrator osiedla MTBS Tarnowskie Góry przy współpracy z miasteczkowskim magistratem nie stworzy spójnego projektu, który przy niewielkim nakładzie finansowym poprawi wizualnie osiedle? To samo tyczy się całego Miasteczka. Przed wyborami Pan Skrzydło obiecywał, że taki projekt powstanie. Za chwilę minie rok od wyborów i nie jest nic zrobione, a przecież to są najprostsze sprawy do ogarnięcia.
Oczywiście od zarządu MTBS nie wymagam za dużo, ponieważ prezes tej słabej administracji Pan Franciszek Paśmionka liczy tylko pieniądze, zamiast wziąć się do roboty.
Więcej natomiast wymagałbym od miasteczkowskiego magistratu, który od kilku miesięcy ma nowego szefa. Niestety nowy szef czyt. Burmistrz Skrzydło w ocenie wielu mieszkańców nie należy do osób pracowitych. Z oceną mieszkańców trudno się nie zgodzić, ponieważ wystarczy krótki spacer po Miasteczku Śląski, aby zobaczyć, że podstawowe rzeczy nie są zrobione. Polecam spacer po Rynku przy przystanku autobusowym, gdzie w nawierzchni są spore braki kostki brukowej, ale o tym więcej w oddzielnym temacie.
ŁUKASZ DUDEK
