Śląskie. Chciał zabić kobietę na oczach jej dzieci. Zadawał ciosy w pędzącym aucie

fot. Śląska Policja
W niedzielę, 11 czerwca w Zawierciu (woj. śląskie) doszło do dramatycznego zdarzenia drogowego, które wstrząsnęło lokalną społecznością. W pobliżu stawu samochód osobowy wpadł wprost do rowu. Jak się okazało, incydent był znacznie poważniejszy, niż początkowo przypuszczano. Napastnik, jak i ofiara byli obywatelami Bułgarii. 

Do zdarzenia doszło w niedzielę przed godziną 22:00 na ulicy Paderewskiego w Zawierciu.

– W pobliżu stawu samochód osobowy wpadł do rowu. Na miejscu pojawili się policjanci z zawierciańskiej drogówki. Jak ustalili mundurowi, osobowym volkswagenem kierował mężczyzna. Samochodem podróżowała również 25-latka wraz ze swoimi dwoma synami. Pomiędzy partnerami doszło do kłótni i szarpaniny – relacjonuje podkom. Marta Wnuk, rzecznik prasowy zawierciańskiej policji.

Obywatel Bułgarii groził kobiecie, że ją zabije

– Mężczyzna wyciągnął nóż i zaczął zadawać jej ciosy. Pasażerka, chcąc się uchronić i uciec z pojazdu, chwyciła za kierownicę, wskutek czego samochód wylądował w rowie. 37-latek siłą wyciągnął kobietę z auta, a następnie zadał jej kolejne ciosy. Wystraszonej 25-latce udało się wyswobodzić, a następnie dobiec do najbliższego punktu, w którym obsługa zadzwoniła po pomoc – dodaje rzeczniczka prasowa.

Obywatelka Bułgarii wraz z 7-letnim i 2-miesięcznym synem została zabrana do szpitala. Na szczęście dzieci nie odniosły obrażeń. Sprawca zbiegł z miejsca.

Rozpoczęły się poszukiwania

Napastnika udało się ująć w poniedziałek na terenie powiatu będzińskiego. Mężczyzna usłyszał już zarzuty i zastosowano tymczasowy areszt. Za usiłowanie zabójstwa grozi mu od 8 do 25 lat więzienia.

fot. Śląska Policja
fot. Śląska Policja

 

źródło: Śląska Policja