REKLAMA
Stan Kamilka w ostatnich dniach jest bardzo ciężki. U chłopca postępuje choroba oparzeniowa, ostra niewydolność oddechowa oraz rozwija się ciężkie zakażenie całego organizmu – poinformował w czwartek Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.
Skatowany 8-letni Kamilek z Częstochowy cały czas walczy o życie. W czwartek (4 maja) szpital opublikował niepokojący komunikat dotyczący zdrowia chłopca. Lekarze wdrożyli zaawansowane procedury medyczne.
„Kamilek jest obecnie podłączony do wysokospecjalistycznej aparatury ECMO, zapewniającej wspomaganie krążenia i pozaustrojowe natlenianie krwi. Cały czas pozostaje w śpiączce farmakologicznej na oddziale intensywnej terapii” – czytamy w komunikacie, który został opublikowany w mediach społecznościowych.
REKLAMA
Polewał wrzątkiem, kładł na piecu
27-letni kat miał polewać chłopca wrzątkiem i umieszczać go na rozgrzanym piecu węglowym. Dodatkowo chłopak był przypalany papierosami i kopany. W środę matka i ojczym zostali przesłuchani.
„Dawidowi B. prokurator zarzucił, że 29 marca br. usiłował pozbawić życia swojego pasierba, polewając go wrzątkiem i umieszczając na rozgrzanym piecu węglowym. W ten sposób spowodował ciężkie obrażenia ciała – oparzenia głowy, klatki piersiowej i kończyn” – przekazał Tomasz Ozimiek, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury.
źródło: GZCD/Facebook
REKLAMA