Ten problem wraca jak bumerang. W Urzędzie Miejskim w Miasteczku Śląskim znajduje się pomieszczenie, które jest zawsze otwarte, ponieważ jest tam bankomat. Notorycznie zdarza się, że niektóre osoby spożywają alkohol, a później śpią.
„Do naszego bankomatu strach żonę wysłać, nie wspomnę o doznaniach zapachowych” – napisał do nas zaniepokojony mieszkaniec i wysłał zdjęcia.
Problem jest znany tarnogórskiej policji. Od września do teraz funkcjonariusze otrzymali 9 zgłoszeń, z tego trzy były niepotwierdzone.
Zgłoszenia dotyczyły spożywania alkoholu oraz osób bezdomnych, które mogą potrzebować pomocy. W jednym przypadku przebywająca w ratuszu osoba została zabrana na izbę wytrzeźwień, a w pozostałych pięciu delikwenci zostali wylegitymowani i pouczeni.
„Matko, albo piją pod samym nosem urzędu, śmiecą, plują albo śpią w samym urzędzie. Dramat” – komentuje jedna z mieszkanek.
Poniżej dwa zdjęcia
Jedno miało zostać wykonane dzisiaj rano, a drugie przed świętami.
![](https://tarnogorski.info/wp-content/uploads/2023/01/323689601_826067098800526_5473239632102287448_n.jpg)
![](https://tarnogorski.info/wp-content/uploads/2023/01/323078244_6294335250597556_6881663242566254603_n.jpg)