Takiego protestu w Bytomiu jeszcze nie było. W piątek na ulicę wyszli pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, którzy zorganizowali marsz pod Urząd Miejski.
– Ubiegamy się o 1000 zł brutto na każdego pracownika i zmianę wskaźnika inflacji. Po ostatnim spotkaniu mediacyjnym z prezydentem Mariuszem Wołoszem, nic z niego nie wynikło. Nie było żadnych propozycji, mimo że jesteśmy elastyczni. Sugerowaliśmy różne rozwiązania m.in. rozłożenie kwoty na raty lub wypłacanie w transzach. Niestety nie widzieliśmy chęci dialogu i to był ten moment, kiedy uznaliśmy, że musimy pokazać, że jest nam źle, że musimy wyjść – mówiła Katarzyna Wolf, zastępca przewodniczącej związku zawodowego bytomskiego MOPR.
„Zarabiamy mniej jak nasi podopieczni”
– Poza kwotą 590 zł brutto od lipca dla wszystkich jednostek budżetowych, nie ma innej propozycji. Nasi pracownicy mają wieloletnie doświadczenie, są po kursach i szkoleniach. Zarabiamy często mniej jak nasi podopieczni. To jest strasznie demotywujące i utrudnia nam pracę – dodaje Katarzyna Wolf.
Praca za najniższą krajową
– Mamy nadzieję, że włodarze pochylą się nad naszą sytuacją. My nie jesteśmy zawodem szanowanym i docenianym. A tak naprawdę pracujemy z najtrudniejszymi osobami. Naszą codziennością są pluskwy, wszy, pomoc dzieciom molestowanym. To jest nasza praca, my ją lubimy, dlatego tu jesteśmy. Uważamy, że to jest niegodne, żebyśmy zarabiali tyle, ile najniższa krajowa wynosi – oznajmiła jedna z liderek protestu.
„Ciężko pracujemy, ochłapy dostajemy” – skandowano
Blokada drogi
Przed bytomskim magistratem blokowano na chwilę drogę. W tym czasie przedstawiciele pracowników MOPR rozmawiali za zamkniętymi drzwiami z prezydentem Mariusze Wołoszem.
Prezydent Bytomia wygrał wybory z poparciem Koalicji Obywatelskiej. Po proteście napisał kilka słów na swoim profilu. Warto również odnotować, że największy lokalny portal, jak dotąd nie wspomniał o manifestacji.
Komentarz Wołosza
„Dziękuję za merytoryczną rozmowę – tak jak się zobowiązałem, w poniedziałek złożę moją propozycję na piśmie. Potwierdzam też, że – poza ustaleniami, jakie podejmujemy w ramach trwających wciąż mediacji – pracownicy MOPR otrzymają podwyżki we wcześniej zadeklarowanej kwocie” – napisał włodarz na Facebooku.
Zobaczcie zdjęcia
