REKLAMA
37-letnia tarnogórzanka kładła na wagę owoce, a drukowała kod kreskowy z tańszych warzyw lub innych owoców. Kobieta w ten sposób chciała wyłudzić różnicę w cenie, która wyniosła blisko 12 złotych.
Do próby oszustwa doszło we wtorek w jednym z marketów przy ulicy Janasa w Tarnowskich Górach. Do tarnogórskiej komendy zadzwoniła pracownica sklepu i poprosił o interwencję.
REKLAMA
Według zgłoszenia, jedna z klientek chciała oszukać personel, skanując na kasie samoobsługowej produkty tańsze, a w rzeczywistości zabierała produkty droższe.
„Policjanci zatrzymali sprawczynię. W tym wypadku obyło się bez policyjnego aresztu i po wykonaniu czynności i przedstawieniu zarzutu oszustwa, tarnogórzanka wróciła do domu. Za oszustwo grozi jej do 8 lat więzienia” – czytamy w komunikacie policji.
ZOBACZ: Zjadł w Biedronce cukierka za 40 groszy. Sąd utrzymał w mocy wyrok. Emeryt musi płacić
Policjanci ostrzegają, że zachowanie polegające na wyłudzeniu różnicy w cenie pomiędzy tańszymi a droższym produktami, traktowane jest przez polskie prawo jako oszustwo. Kodeks karny za to przestępstwo przewiduje karę do 8 lat więzienia. Co ważne, jest to przestępstwo w każdym przypadku, niezależnie od wartości wyłudzonego towaru.
źródło: KPP Tarnowskie Góry
REKLAMA