Tarnowskie Góry: Gwałtowny wiatr porwał dmuchany zamek. Dziecko spadło na asfalt

Zdjęcie ilustracyjne

Silny podmuch wiatru porwał dmuchany zamek, w którym znajdowała się 2,5-letnia dziewczynka. Żywioł wyniósł dmuchaniec na wysokość kilku metrów. Na miejscu lądował śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego, który zabrał dziecko do szpitala.

Dziś około godziny 15:00 doszło do strasznego wypadku podczas Tarnogórskiego Pikniku Militarnego, który odbywa się od wczoraj w okolicach parku wodnego w Tarnowskich Górach.

– Jesteśmy na miejscu, akcja ratunkowa już się zakończyła. Dziecko w wieku 2,5 lat bawiło się na dmuchańcu. Nagły, silny podmuch wiatru porwał dmuchańca razem z dzieckiem. Dziewczynka poleciała na kilkanaście metrów i spadła na asfalt. W wyniku upadku dziecko straciło przytomność – przekazał naszej redakcji Kamil Kubica, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach.

screen Facebook

 

Wezwano śmigłowiec 

Na miejsce przybył śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego (LPR), który przetransportował dziecko do szpitala. Obecnie wiemy, że przytomność dziewczynki udało się przywrócić dzięki szybkiej reakcji ratowników. Rodzice oraz obsługa byli trzeźwi.

Z ustaleń policjantów wynika, że podmuch wiatru wyrwał dmuchaniec z zabezpieczeń w ziemi.

AKTUALIZACJA

– Dziewczynka znajduje się w ogólnym dobrym stanie. Nie stwierdzono złamań. Jesteśmy w stałym kontakcie z rodzicami dziecka. Strefa dmuchana została wyłączona z użytkowania – przekazał nam organizator pikniku.

źródło: Tarnogorski