REKLAMA
12-letnia Wiktoria z Rudy Śląskiej potrzebuje naszej pomocy. Jedynym ratunkiem jest terapia nierefundowanym lekiem ostatniej szansy. Pierwszą dawkę leku Wiktoria musi przyjąć już 29 stycznia.
Do 29 stycznia musimy zebrać pieniądze. Prosimy o cud! Nie możemy stracić naszej córeczki, po tym wszystkim, co razem przeszliśmy. – mówią zrozpaczeni rodzice.
Zostało mało czasu. Brakuje jeszcze 90 tys. zł.
Pieniądze możecie wpłacać poprzez portal siepomaga.pl – TUTAJ
W 2017 roku Wiktoria zaczęła skarżyć się na ból nóg. Na jej ciele zaczęły pojawiać się siniaki, których przybywało w zatrważającym tempie. Kiedy do wszystkich tych niepokojących objawów dołączyły wymioty i ból głowy mama natychmiast udała się do lekarza rodzinnego zrobić podstawowe badania krwi. Wyniki były szokujące! Szpik zajęty w 95%. Diagnoza wykazała, że Wiktoria cierpi na białaczkę limfoblastyczną. Natychmiast skierowano Wiktorię na oddział do Chorzowa, gdzie momentalnie rozpoczęto leczenie.
Kiedy miało być już wszystko dobrze, koszmar powrócił. Wznowa oznacza, że koszmarna walka poszła na marne, że te wszystkie stracone dni w izolatce nic nie dały, bo choroba wróciła!
Wiktoria walczy o życie i przegrywa. Lekarze wykorzystali wszystkie dostępne formy leczenia metodami standardowymi i komercyjnymi. Lek, który ratuje życie wielu dzieci chorych na białaczkę, w tym wypadku po prostu nie działa.
Jest jeszcze jedna alternatywa leczenia, taka, która może zniszczyć chorobę i doprowadzić do przeszczepu szpiku. To wszystko na raz może uratować życie Wiktorii, ale trzeba działać natychmiast.
Pierwszą dawkę leku trzeba podać już 29 stycznia! Więc zostało kilka dni. Rodzice proszą o pomoc.
REKLAMA
siepomaga.pl Wiktoria Kulawik
REKLAMA