Władze Lublińca nie wykluczają nauki zdalnej. Możliwy brak ogrzewania

fot. Julian Werner

W trakcie czwartkowej Sesji Rady Miejskiej w Lublińcu, samorządowcy sporo uwagi poświęcili zagrożeniu, jakim może być ograniczenie lub brak ogrzewania w placówkach oświatowych prowadzonych przez miasto i zasilanych przez lokalną ciepłownię.

Zakład, stanowiący zaledwie jeden z trybów rozległego przemysłu energetycznego, uzależniony jest m.in. od zasobów i cen węgla, a także od warunków stawianych przez dostawców surowca. Podobnie jak wielu innych częściach kraju, ostatnia destabilizacja na rynku uderza już w odbiorców – np. w lokatorów spółdzielni mieszkaniowych czy właśnie w część obiektów użyteczności publicznej.

W obliczu rozpoczynającego się okresu grzewczego jednym z wrażliwszych problemów, w kwestii zapewnienia ciepła, wydaje się być jego dostawa do szkół. Kwestię placówek oświatowych zasilanych przez lubliniecką ciepłownię poruszył radny Łukasz Mikulski:

– Jesteśmy tutaj, jako Rada Miejska, wszyscy żywo zainteresowani tym, w jaki sposób burmistrz zamierza sobie z tym tematem poradzić. Ja rozumiem, że ma pan ograniczone kompetencje w tym zakresie, ale uważam, że powinien pan się w to bardzo mocno zaangażować – podkreślał w swoim wystąpieniu przewodniczący klubu Prawo i Sprawiedliwość.

Burmistrz miasta Lublińca, Edward Maniura zaznaczył, że za wdrażanie odpowiednich mechanizmów w zakresie zabezpieczenia kraju w szeroko pojętą energię odpowiedzialne jest państwo:

– Z ostatniej rozmowy z panem prezesem firmy nie wyglądało to źle. Wydaje mi się, że są jakieś szanse żeby w niedługim czasie rozpoczął się sezon grzewczy – mówił burmistrz Maniura. Dodał, że więcej informacji i ustaleń powinno wyniknąć z zaplanowanych na dzień 27 września rozmów z udziałem burmistrza, prezesa zakładu i przedstawicieli Spółdzielni Mieszkaniowych zaopatrywanych przez ciepłownię, które również odczuwają pogłębiający się kryzys.

Według informacji podanej przez zastępcę burmistrza Miasta Lublińca, Annę Jonczyk – Drzymałę, ciepłownia obsługuje trzy placówki edukacyjne prowadzone przez miasto – to Szkoła Podstawowa nr 1, Przedszkole Miejskie nr 2 oraz Żłobek Miejski:

– W przypadku Szkoły Podstawowej nr 1, jeżeli dojdzie do takiej sytuacji, że ciepło przestanie być dostarczane przez zakład, prawdopodobnie będziemy zmuszeni, tak jak inne samorządy w Polsce, wprowadzić naukę zdalną – Podkreśliła, że taki mechanizm może być trudniejszy w przypadku przedszkola i żłobka. Wszystkie wymienione budynki, zasilane przez ciepłownię, pomimo przeprowadzonych termomodernizacji, nie posiadają innych rozwiązań zapewniających utrzymanie odpowiednich temperatur.

Radny Jan Springwald zauważył, że podobne problemy występują nie tylko w innych rejonach kraju ale nawet w najbardziej rozwiniętych państwach europejskich, np. w niemieckiej Norymberdze, gdzie ograniczono temperatury w placówkach oświatowych.

– Skoro najbogatsze kraje wprowadzają taki restrykcje, to obawiam się, że u nas nie będzie lepiej – skwitował przewodniczący klubu Forum Samorządu Lublinieckiego.

Autor: Julian Werner
źródło: lubliniecki.pl