Wypadek busa na autostradzie A1 pod Częstochową. Dwie osoby zginęły na miejscu, trzecia walczy o życie. Według doniesień, kierowca był pijany i doznał złamania ręki.
Do wypadku doszło w niedzielę około godziny 15. Bus z sześcioma osobami wjechał na bariery energochłonne, po czym uderzył w inny pojazd i dachował. Siła uderzenia była tak duża, że z pojazdu wypadły trzy osoby, dwie z nich poniosły śmierć na miejscu. Wstępne ustalenia mówią, że kierowca wydmuchał około 1,5 promila alkoholu. Jak informują media, podróżujące busem osoby jechały do pracy w Szwajcarii.
Utrudnienia w ruchu
„Droga zarówno w kierunku Katowic, jak również Łodzi jest częściowo zablokowana ruch odbywa się pasami awaryjnymi w związku z tym, że dwie osoby spośród trzech, które wypadły z koziołkującego busa, przeleciały na przeciwległy pas drogi” – informuje klobucka.pl
źródło: klobucka.pl