Wyszedł z dziećmi i psem na spacer. Dostał 5 tys. zł grzywny! Rodzina nie zapłaci, jest decyzja

fot. pixabay.com

W kwietniu informowaliśmy o skandalicznej sytuacji, do której doszło w Piekarach Śląskich. 39-latek wyszedł z trójką dzieci, żoną i psem na spacer i otrzymał 5 tys. zł grzywny. Było to w czasie największych obostrzeń koronawirusowych.

Do zdarzenia doszło na osiedlu Wieczorka.

ZOBACZ: Wyszedł z trójką dzieci, żoną i psem na spacer. Dostał 5 tys. zł grzywny

– Wczoraj dostałem informację, że o zakończeniu sprawy zdecydował sąd. Ostatecznie zarzutów nie udało się utrzymać przed sądem. Rodzina nie zapłaci kary – poinformował na swoim blogu Krzysztof Turzański, wiceprezydent Piekar Śląskich.

 

– Zostaliśmy uniewinnieni i bardzo się cieszymy, że tak zakończyła się ta sprawa – relacjonuje rodzina.

Wiceprezydent Turzański za bardziej pokrzywdzoną uznał rodzinę.

– Cieszę się, że zwyciężył rozsądek. Mam satysfakcję z tego, że przedstawiłem sprawę rzetelnie i nie pomyliłem się w ocenie faktów. Jednocześnie chciałbym zwrócić uwagę, że wiele osób wydało w komentarzach wyrok i napisało wiele krzywdzących słów. Warto czasami przed napisaniem komentarza zastanowić się, czy na pewno chcemy to zrobić – dodał na koniec swojego wpisu.

 

Stanowisko policji z kwietnia:

„Policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące osób grupujących się w parku przy ul. Cichej. Funkcjonariusze faktycznie potwierdzili ten fakt w związku z czym z pomocą urządzeń nagłaśniających odtworzyli dwukrotnie komunikat przypominający o obowiązujących zakazach. Większość ludzi się rozeszła, natomiast w parku pozostało kilka osób.

Wśród nich był 39-latek wraz ze swoją partnerką i trójką dzieci. Policjanci próbowali w łagodny sposób wytłumaczyć osobom, że nie mogą w ten sposób postępować, jednak usłyszeli od 39-latka, że jest ładna pogoda i będzie on w dalszym ciągu spacerował. Mężczyzna oraz jego partnerka byli opryskliwi i nie chcieli współpracować ze stróżami prawa.

Problemem było chociażby przedstawienie się tych osób, jednak policjanci w dalszym ciągu próbowali nakłonić mieszkańców Piekar Śląskich do właściwego zachowania i powrotu do domu. W wyniku wyraźnego sprzeciwu 39-latka policjanci poinformowali mężczyznę, że w związku ze zdarzeniem zostanie skierowany wniosek do sądu. Nie nakładano na mężczyznę mandatu karnego. Następnie notatka z opisem sytuacji została przekazana do sanepidu, który wydał decyzję.

Chciałbym podkreślić, że obok na ławce znajdowało się w tym czasie dwóch mężczyzn. Obaj panowie zostali wylegitymowani, jednak przeprosili za swoje zachowanie i udali się do miejsc zamieszkania. W tej sytuacji podobnie jak w jednej trzeciej sytuacji policjanci pouczyli te osoby.”

 

źródło: krzysztofturzanski.pl