Dziesięcioletnia dziewczynka prawie utonęła w basenie, po tym jak jak jej włosy, prawdopodobnie zostały wciągnięte w jedną z dysz. Na miejsce przyleciał śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego.
Do nieszczęśliwego wypadku doszło w sobotę przed godziną 14:00 na basenie Oleska Laguna. Obiekt znajduje się nieopodal powiatu lublinieckiego.

Dziewczyna była reanimowana
– Doszło do podtopienia 10-letniej dziewczynki. Do zdarzenia doszło w małym basenie do nauki pływania. Dziewczynka była resuscytowana przez ratownika, szczęśliwie odzyskała przytomność. Z miejsca zdarzenia została przetransportowana śmigłowcem LPR do szpitala – przekazał naszej redakcji asp. sztab. Stanisław Filak, rzecznik prasowy oleskiej policji.
Policjanci zabezpieczyli monitoring i ustalili świadków. Podczas czynności basen do nauki pływania był wyłączony z użytku. W sprawie prowadzone będzie dochodzenie w celu wyjaśnienia, jak doszło do wypadku.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że doszło do zaplątania włosów dziewczynki w jedną z dysz – mówi asp. sztab. Stanisław Filak.
Prawdopodobnie pierwszy tego typu przypadek w Polsce
„10-letnia dziewczynka kąpała się w brodziku, gdy niespodziewanie jej długie włosy zostały wciągnięte przez urządzenie do filtrowania wody! To prawdopodobnie pierwszy tego typu przypadek w Polsce. Życie dziecka uratowali jej opiekunowie, którzy w porę wyciągnęli podtopioną i bez oddechu z wody” – czytamy na profilu klobucka.pl
źródło: tarnogorski, klobucka.pl