Zalew Nakło-Chechło (pow. tarnogórski) nie bez powodu cieszy się mianem jednego z najpopularniejszych akwenów w województwie śląskim. Oprócz malowniczej urody samego zbiornika, przyczyną tego fenomenu są również przedsiębiorcy działający wokół jego brzegów. Każdego roku wkładają oni znaczne środki finansowe w rozwój infrastruktury turystycznej, co umożliwia mieszkańcom oraz turystom korzystanie z bogatej oferty kulinarnej.
W majówkę postanowiliśmy osobiście odwiedzić restauratorów i przeprowadzić z nimi rozmowy na temat ich działalności. Więcej w materiale poniżej.
Nowy wójt, nowe rozdanie
Nowy wójt gminy Świerklaniec zapowiada wprowadzenie nowej atrakcji dla dzieci nad zalewem Nakło-Chechło. Atrakcja ma być dostępna już w te wakacje. Chodzi o dmuchaniec wodny.
– Myślę, że się uda zrobić fajną atrakcję dla dzieci na terenie zgłoszonego kąpieliska w postaci dmuchańca wodnego. Jest to pomysł, który mi kiełkował w głowie i mam nadzieję, że to się uda zrealizować jeszcze w te wakacje – mówi wójt Grzegorz Zadęcki.
Zadęcki podkreśla, że dmuchaniec to tylko jedno z wielu udogodnień, które planuje wprowadzić. Kolejnym istotnym punktem na mapie zmian jest postawienie kilku przebieralni, co ma uczynić zalew prawdziwym ośrodkiem turystycznym.
Relacje z przedsiębiorcami, którzy są nieodłącznym elementem ekosystemu zalewu, również będą przedmiotem szczególnej uwagi nowego wójta. Grzegorz Zadęcki wyraża nadzieję na ponowne nawiązanie dialogu z przedsiębiorcami, którzy w przeszłości mogli odczuć pewne rozbieżności w komunikacji z gminą.
– Nie jest tak, że przedsiębiorca jest po jednej stronie, a gmina po drugiej. Chcę, abyśmy myśleli o sobie nawzajem i współpracowali na rzecz wspólnego dobra – mówi wójt.
