Władze Katowic już teraz chcą rozdać mieszkańcom jodek potasu

fot. UM Katowice

Katowicki samorząd obawia się możliwego chaosu podczas ewentualnej dystrybucji jodku potasu, dlatego pojawiła się propozycja, aby rozdać tabletki już teraz. Urzędnicy zaznaczają jednak, że aktualnie nie ma zagrożenia radiacyjnego, jednak „musimy być gotowi na różne scenariusze” – czytamy w komunikacie. 

„W przypadku zagrożenia każdy z mieszkańców powinien mieć zapewniony szybki dostęp do preparatu, dlatego ponownie zwrócimy się do wojewody śląskiego, by dystrybucja mogła ruszyć jak najszybciej” – czytamy na stronie Urzędu Miejskiego w Katowicach

„Stoimy na stanowisku, że bezpieczeństwo mieszkańców jest dla nas najważniejsze, dlatego tabletki jodku potasu powinien mieć każdy w swoim domu. Chcemy tym sposobem uniknąć chaosu w momencie pojawienia się zagrożenia, kiedy w krótkim czasie będzie trzeba dostarczyć tabletki do wszystkich mieszkańców.

„Nie ma jakiegokolwiek zagrożenia”

„Aktualnie nie ma jakiegokolwiek zagrożenia radiacyjnego, natomiast musimy być gotowi na różne scenariusze. Przypominamy, z opinii lekarzy wynika jednoznacznie, że nie należy bez przyczyny stosować „na zapas” preparatów z jodkiem czy też płynu Lugola” – informuje magistrat.

Tabletki z jodkiem potasu trafiły już m.in. do Urzędu Gminy Świerklaniec. Następnie będą przekazywane do gminnych ośrodków zdrowia w Świerklańcu i Nakle Śląskim.

„Takie działania prewencyjne są prowadzone w całym kraju jako standardowe procedury w ramach systemu zarządzania kryzysowego i służą zapewnieniu bezpieczeństwa obywatelom” – poinformował Urzęd Gminy Świerklaniec.

 

źródło: UM Katowice, UG Świerklaniec
Oprac. Redakcja