REKLAMA
Nie żyje górnik z kopalni Bobrek-Piekary. We wtorek w kopalni doszło do silnego wstrząsu. Cztery osoby wyszły spod ziemi o własnych siłach, jednego górnika przetransportowano na powierzchnię.
„W wyniku wstrząsu o sile 2×10 do 6 J, do którego doszło we wtorek 26 marca o godz. 17:03 w drążonym chodniku kopalni KWK Bobrek zmarł jeden z poszkodowanych górników. To 36-letni bytomianin, który osierocił dwoje dzieci” – poinformował dzisiaj rano Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia.
Przez całą noc trwała akcja ratunkowa
„Pozostali poszkodowani, którzy przebywali w chodniku objętym wstrząsem, zostali uratowani. Przez całą noc trwała akcja ratunkowa z udziałem ratowników górniczych. Obecnie pięciu poszkodowanych górników przebywa w szpitalach, trzech górników, którzy znajdowali się w strefie wypadku – jest w swoich domach” – dodał włodarz.
Dokładne okoliczności wypadku są wyjaśniane przez Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach, PIP, prokuraturę oraz powołany przez kopalnię zespół powypadkowy.
„Rodzinie, Bliskim zmarłego górnika oraz całej Górniczej Braci składam najszczersze wyrazy współczucia” – napisał prezydent Bytomia w mediach społecznościowych.
źródło: Media społecznościowe
REKLAMA