Premier Donald Tusk powierzył stanowisko Głównego Inspektora Sanitarnego dr. Pawłowi Grzesiowskiemu. Ten ma już za sobą pierwsze wypowiedzi w nowej roli. Oczywiście mówi już o wzroście zachorowań na koronawirusa. Czy niebawem znowu będą zamykane lasy i salony fryzjerskie?
„Mamy już wyraźne wzrosty zachorowań w Europie Zachodniej i w Stanach Zjednoczonych. Polska zwykle jest opóźniona w dotarciu koronawirusa o mniej więcej miesiąc do sześciu tygodni. Spodziewamy się więc, że w lipcu, kiedy wszyscy będą myśleli o wakacjach i wypoczynku, niestety liczba zachorowań będzie wzrastać” – powiedział dr Grzesiowski na antenie radia RMF FM.
Szef GIS zaapelował, aby korzystać z testów „combo”
„Moja rada: proszę przy objawach, które będą nas niepokoić, zwracać się do lekarzy, a także korzystać z testów „combo”, które mogą pomóc wykryć koronawirusa. W sytuacjach poważniejszych należy szukać pomocy na SOR. Koronawirus złagodził swój przebieg, ciężkich wypadków jest mniej, ale to nie znaczy, że w ogóle ich nie ma” – oznajmił kontrowersyjny ekspert od pandemii.
Absurdalny pomysł
Wyciągi na zakażone powietrze w restauracjach. Czy niebawem takie zalecenia będą firmowane nazwiskiem Grzesiowskiego? Swego czasu zasłynął z takiej propozycji.
– Nad każdym stolikiem lub salą mógłby być wyciąg, który będzie odbierał zakażone powietrze – mówił w 2021 roku w Radiu Zet dr Paweł Grzesiowski.
🎥 Dr @grzesiowski_p o otwarciu restauracji: Nad każdym stolikiem mógłby być wyciąg, który będzie odbierał zakażone powietrze @RadioZET_NEWS #GośćRadiaZET 👇https://t.co/66Ps6q81ku pic.twitter.com/wjix9cP7C3
— Gość Radia ZET (@Gosc_RadiaZET) February 25, 2021