Premier w powiecie tarnogórskim: Musimy trzecią falę zdusić, będziemy wdrażać kolejne rygory

Musimy tę trzecią falę zdusić i dlatego będziemy w najbliższym czasie wdrażać kolejne obostrzenia, kolejne rygory, które będą obowiązywały przez dwa tygodnie — tydzień przed świętami i tydzień po świętach. Mam nadzieję, że to doprowadzi nie tylko do zmniejszenia liczby hospitalizacji, ale także doprowadzi do zduszenia trzeciej fali, z którą się dzisiaj mierzymy – mówił premier Mateusz Morawiecki, który przyjechał w środę do powiatu tarnogórskiego. 

Szef rządu przyjechał dzisiaj do szpitala tymczasowego, który został utworzony w listopadzie na lotnisku w Pyrzowicach.

– Szpitale tymczasowe służą temu, żeby służba zdrowia cały czas była wydolna. Można się zastanowić, można zadać takie trudne pytanie, co byłoby, gdybyśmy nie tworzyli tych szpitali tymczasowych, szpitali rezerwowych – powiedział premier.


Czytaj także: Szef rządu przyjedzie dzisiaj do Pyrzowic. Odwiedzi szpital „polowy


– Ten szpital był już gotowy w listopadzie i na zasadzie pasywnej funkcjonował po to, żeby był gotowy na ten najtrudniejszy czas i ten najtrudniejszy czas jest właśnie przed nami. Byli tacy niestety 3-4 miesiące temu przedstawiciele Platformy Obywatelskiej, którzy mówili, po co wam te szpitale, stoją puste. Ja bym chciał, żeby one dalej stały puste – dodał.

– W całej Polsce mamy już 75 proc. zajętości łóżek covidowych i łóżek z respiratorami. To jest miara obciążenia służby zdrowia, ale także miarą odpowiedzialności politycznej było właśnie to, że w odpowiednim momencie staraliśmy się utworzyć jak najwięcej nowych łóżek covidowych – stwierdził.

Zamieszanie ze szczepionką AstraZeneca

– Niepotrzebne zamieszanie ze szczepionką AstraZeneca doprowadziło do tego, że Europejska Agencja Lekowa musiała się wypowiadać w tej sprawie i wypowiedziała się kilka dni temu, że szczepionka AstraZeneca jest bezpieczna. Dzisiaj już widzimy dużo więcej zapisów na tę szczepionkę, to dobrze, ponieważ trzeba wykorzystać wszystkie zasoby, które mamy – oznajmił premier Mateusz Morawiecki.