Narzeczona skatowanego piłkarza: „Dobijali go do końca”

fot. tarnogorski.info, fot. KS Spójnia Landek/Facebook

28-letni Marcin Myzia został brutalnie pobity podczas Dni Sosnowca. Mężczyzna zmarł w szpitalu, a jego narzeczona była świadkiem tego brutalnego ataku. Opisała, jak doszło do napaści na Marcina. Okazało się, że nikt nie zareagował, aby powstrzymać agresorów. Narzeczona relacjonuje również, że karetka pogotowia przyjechała na miejsce dopiero po 30 minutach. 

28-letni piłkarz czwartoligowej Spójni Landek zmarł w szpitalu po ataku, który miał miejsce podczas święta Sosnowca. Jego narzeczona była bezsilna i mogła tylko patrzeć, jak trzej agresorzy kopią Marcina. W rozmowie z dziennikarzami programu „Uwaga!” TVN, narzeczona opowiedziała o przebiegu ataku. Okazało się, że sama została odepchnięta i uderzyła głową o murek.

— Tylko w tle widziałam, jak upada. Widziałam jego śmierć, na czworaka szłam, bo nie czułam się na siłach, żeby wstać. Widziałam falę krwi – relacjonuje.

Młodzi ludzie bez opamiętania kopali Marcina po głowie i brzuchu.

— Napastnicy kopali mojego partnera po głowie i brzuchu. Dobijali go aż do końca, nikt nam nie pomógł – mówiła narzeczona.

Cały materiał: uwaga.tvn.pl

Impreza była źle zabezpieczona? 

– Do zabezpieczenia imprezy było wyznaczonych 57 ochroniarzy – mówi Rafał Łysy, rzecznik prasowy sosnowieckiego magistratu.

Do brutalnego pobicia doszło w godzinach wieczornych na zakończenie Sosnowiec Fun Festivalu.

„Przybyli na miejsce mundurowi zastali nieprzytomnego 28-letniego mieszkańca Jastrzębia-Zdroju z obrażeniami ciała. Mężczyzna w stanie krytycznym został przetransportowany do szpitala” – informuje sosnowiecka policja.

Następnego dnia policjanci zatrzymali trzech 16-letnich mieszkańców Sosnowca. To oni skatowali Marcina. Obrażenia jakich doznał były na tyle poważne, że w środę mężczyzna zmarł w szpitalu.

„W dniu 11 czerwca 2024 roku, z udziałem Prokuratora, w IV Wydziale Rodzinnym i Nieletnich Sądu Rejonowego w Sosnowcu, odbyło się posiedzenie, w przedmiocie zastosowania środków tymczasowych wobec zatrzymanych nieletnich. Decyzją Sądu, zostali oni umieszczeni w schronisku dla nieletnich, na okres 3 miesięcy” – przekazała Dorota Pelon, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.

 W miejscu, w którym doszło do pobicia, zapalone zostały znicze.

 

 

źródło: Uwaga TVN, Media