Jest stanowisko policji ws. sylwestrowego zakazu przemieszczania się. Decyzję o ukaraniu mają podejmować indywidualnie funkcjonariusze.
Chaos związany z „godziną policyjną” trwa w najlepszej. Według tego co jest zapisane w rozporządzeniu, od godziny 19:00 w Sylwestra do 6:00 pierwszego stycznia obowiązuje zakaz przemieszczania się.
Zakaz ten m.in. nie dotyczy osób wykonujących czynności służbowe czy zawodowe.
Jest również dodatkowa furtka, która pozwala wyjść na zewnątrz w celu zaspokojenia niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego.
Zaczerpnięcie świeżego powietrza zdaje się może przyjąć miano zaspokojenia niezbędnych potrzeb.
Eksperci od prawa wskazują, że zakaz jest nielegalny, a sami politycy przekazują niespójne informacje. We wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski na antenie Radia Zet mówił, że policja będzie karać mandatami, kilka dni wcześniej premier Morawiecki wskazał, że nie będzie godziny policyjnej.
Komenda główna policji przekazała telewizji TVN oświadczenie w wersji wideo.
– Policjanci każdorazowo, w przypadku podejmowania przez siebie interwencji wobec sprawców wykroczeń, w sposób indywidualny podchodzą do tego typu sytuacji i sami podejmują decyzję o sposobie ich zakończenia. To może być pouczenie, to może być nałożony mandat karny, a w szczególnych przypadkach policjanci mogą skierować wniosek do sądu o ukaranie – powiedział na nagraniu Mariusz Kurczyka z Komendy Głównej.
źródło: fakty.tv24.pl
